Aaa - i nie dawaj tam cisa hicksii tylko robusta fastigiata. Hicksii, nawet jak go będziesz cięła, to dużo miejsca zajmie, a fastigiata rośnie jak ołówek (za radą Toszki posadziłam go u siebie na rabacie, gdzie mam mało miejsca; wada? musiałam sadzić gęściej i drożej mnie to wyszło niż hicksi)

Też obecnie nie kupiłabym znowu conicy. Nie lubię jej w tym miejscu. Ma już z 5 lat a 50 cm wysokość. Wkurza mnie ale jest zimozielona więc muszę do niej coś dosadzić i niech będzie

wywal ..nie ograniczaj sie tym co masz ....zechciej miec ładna rabate a nie przekładac z miejsca w miejsce to co ci nie lezy ...bo nigdy nie osiagniesz zamierzonego efektu ...to tak jakbys do ładnej sukienki załozyła jakies rozciapciane brudne buciory ..bo akurat je masz i ci szkoda wyrzucić ...no pomyśl ...otwórz sie na nowe ładne rabaty bez zbednego balastu bo zawsze ci bedzie to ciazyc

5lat to juz sie zamortyzował ..czas wymienic na nowe

W zeszłym roku miałam podobny problem - pamiętasz?
Trochę łyse rabaty o tej porze roku. Część osób radziła zostawić, bo za chwilę wszystko buchnie, a część radziła dosadzić.
Wypośrodkowałam i dosadziłam trochę zimozielonych, ale bez zbędnych rewolucji i szaleństw.

Ja na Twojej frontowej rabacie bym nic nie dosadzała za wyjątkiem dużej ilości tulipanów i czosnków. Masz tam kilka kulek, więc nie jest łyso.

Nie kombinuj za dużo, bo przedobrzysz. Rabatę tą za chwilę będziesz miała znowu śliczną

Pewnie że bym wywaliła ale to eMa jedno z ulubionych drzewek bo nie trzeba ciąć i formę trzyma. Dosadzę może tak jakiś innych stożków i może będzie okej.

Aniu, rozważ ewentualnie nie zimozielone ale szybko startujące krzewy - berberysy i tawuły. Super dają kolor o tej porze roku.

ja mojemu zrobiłam jego rabate niech sobbie hoduje te swoje koszmarki))) ...wiele roslin w ten sposób u mnie wyjechało z ogrodu którye on kochał ...i jakos przestał jak sie musiał zajmowac i plewic koło swoich pupilków))

kazdy moze miec co chce ...ja nie widze problemu ..byle tylko sie tym zajmował