O smardzach naczytałam się jak się pojawiły, ale jeść ich nie zamierzam. Z grzybów tylko pieczarki jadam.

Super że ogródek się podoba. Jeszcze taki niedorobiony. W tym roku jak się uda to dokończę rabaty które zaczęłam. A nowe pozostawię na lata następne.

Podpatruję wasze wątki i sporo osób robiło podsumowania ubiegłego roku , bardzo fajna rzecz . Chciałam sobie to odpuścić, ale jak zaczęłam się zastanawiać to jednak ....... trochę się narobiliśmy z mężem:

- wiosną na nowo założyliśmy trawnik;



- przerobiliśmy "rabatę za domem" (miał to być skalniak ale w trakcie pracy zmieniły się plany: posadziliśmy perułkowca, hortenje, berberysy trawki i szczepione na pniu klon i miłorząb)



- zaczęliśmy robić "rabatę z tarasem"



Na ten rok w planie:
- dokończyć "rabatę z tarasem" (wysypać żwirkiem i korą, dosadzić kilka bylin, założyć oświetlenie)

- założyć trawnik przy placu zabaw



- i może jak finanse będą to pomyślimy nad nową rabatą przy placu gdzie będzie basen (w to lato stała trampolina)



Podsumowując to końca nie widać .... zawsze coś wypada i nie można skupić się na jednym.

Hej. Właśnie przeglądnęłam Twój wątek - dużo się u Ciebie dzieje. Będę zaglądać i kibicować

Zaczęłam rozmyślać nad rabatą za domem.
Teraz wygląda tak (dorysowałam miskanty kolor żółty oraz berberysy kolor czerwony i zielony; te roślinki już rosną, ale są małe i ich nie widać)




Na kartce wygląda to tak (między miskanty planuję cisy kolumnowe męskie)


Chciałabym prosić o pomoc w uzupełnieniu rabaty. Brakuje niskich roślinek.
Myślałam że to będzie pikuś, ale jakoś mi nie wychodzi.

Parę pomysłów, ale czy trafionych to nie wiem:

Wersja 1 wczorajsza


Wersja 2 dzisiejsza



Co myślicie,
Wasze uwagi będą cenne,
może jeszcze co innego wymyślać...

Wstałam sobie rano i zimę za oknem zobaczyłam
(nieduża ta pierzynka ale zawsze coś)

To u Ciebie tylko tyle śniegu??
Bosze u mnie to taka spora warstwa i tak długo się trzyma (od Świąt) że mamy już dość.

Przez noc tylko tyle spadło, ale jutro pewnie już nie będzie. U mnie śniegu jak na lekarstwo.
Cały śnieg z podjazdu poszedł na rabaty.
Ale przed trzeba było anioła zrobić.

No u mnie od paru dni to śniegu nie brakuje Przynajmniej dzieci mają radochę na feriach

Anioł pierwsza klasa

u mnie też śniegu nie brakuje
i oby jak najdłużej się utrzymywał
bynajmniej przez ferie