Trawy wczoraj dopiero wiązane.
Tutaj usunę jeżówki bo zimą nie ładnie wyglądają, a dosadzę kulki bukszpanu
Miskanty jeszcze korą podsypię, bo nie wiem czy takie "kolosy" zimę przetrzymają
Szpadelek do kancików by się przydał, list do Mikołaja już wysłałam, hehe
Przy różach wybrałam opadłe liście i obskubałam je z brzydkich liści.
Z kopczykami jeszcze poczekam, bo temperatura na małym plusie jest.
Tutaj niespodzianka, hiacynt się budzi ...
I narożnik do przeróbki,
żeby nie bukszpany, które zadołowałam na zimę to to miejsce było by puste.
Chyba posadzę tutaj iglaki (lub inne zimozielone), żeby zimą było trochę zieleni.