A ja nie pamiętam gdzie posadziłam. Niby pamiętam, ale tam jej nie widzę, więc może z rozpędu w inne miejsce? Wszystko możliwe. Ale u mnie żadne lilie jeszcze nie wylazły. Czekam cierpliwie.

O, to u mnie już wylazły, całkiem spore, niektóre mus przeniesc, czy można?

violka171 napisał(a)

Dla Basi Gobasiowa mutantka





Dla Radzia mieczyki




Tymczasem w ogrodzie póki co śpimy ,bedzie mnie tu troszku mniej
dla Wszystkich zerkających

Ho, ho, nieźle mieczyki kiedy sadziłąś, bo nie wiem czy te abisyńskie mam już sadzić do ziemi??

Milka napisał(a)

O, to u mnie już wylazły, całkiem spore, niektóre mus przeniesc, czy można?

Irenko,lilie pewnie z ziemią mozna przesadzić,
co do mieczykow ,sadziłam w marcu w domu do doniczek by podpędzić a potem w grunt no i takie mam
pozdrawiam

Jednak zrezygnowaliśmy z noclegu ogrodowego ,za zimno troszkę-pogoda się złamała
za to super zakupki poczyniłam
przyszły moje dwa Clematisy Rubensy,oraz dostałam wreszcie moją wymarzoną Magnolię gwiezdzistą całkiem spora !!!!!!!!!jestem przeszczęśliwa

o jaka ladna magnolka
i tunel masz pierwsza klasa
lilia super urosla

a mieczykow swoic nie wysadzilam, dobrze, ze mi przypomnialas

widać ,że zimno po Twojej czapie
magnolia duża i wydaje mi się ,że pąki widzę?..ale czasami to ja widzę to co chce a nie to co jestd
Ja swoje montany oglądam i nadal nic nie widać ...ale u Ciebie znacznie cieplej niż u mnie to masz szansę

Iza ten tunel już mnie tyle nerwow kosztował ze och,nie zdązylismy zabezpieczyć i zwiało nam,dobrze że byliśmy w ogrodzie hi hi
Basiu bardzo dobrze widzisz ma 5 pąków oby tylko sie przyjęła bo ma niestety obciachane korzenie
moj clematiz zeszłoroczny ruszył z kopyta lecz pąków nie widziałam .
Czapa na głowie musi być ,chronie już zatoki jak tylko mogę by znowu się nie załatwić

Miałam strach w oczach, jak napisałaś o noclegu w ogrodzie, a tu ledwie ponad zerem!

Magnolki zazdroszczę, piękny krzew i już z kwiatkami będzie.Ciepłego weekendu życzę.

Viola nie ma cię dzisiaj na O. Czyżbyś nocowała na działeczce? Pewnie pracowałaś od świtu do nocy