Rzeczywiście to najpiekniejsze z miejsc pokazywanych z Normandii przez ciebie.......a ta prosta aleja z ławeczka na koncu tez mi sie z Pęchcinem skojarzyła...
Piekne te żywopłoty, derenie pagodowe, nie mówiąc o bylinach i trawach. I jak nie lubie topiarów w ogrodzie tak tu mnie kilka z nich urzekło - najbardziej te krążki-takerze ułozone warstwowo jeden nad drugim....
Śliczne miejsce, jest o czym marzyc i jest co planowac............może kiedys, kiedys....marzenia sie spełniaja

Dzieki Konrad za fotki !