Piwonie, czosnki cuuuudoco tu dużo pisać wszystko u Ciebie piekne Chciałoby się mieć liść monstery przepiękne dekoracjeMam u siebie 2 krzaczki piwoni i z utęsknieniem czekam na ich rozkwit, narazie są w pączkach. Pozdrawiam
Ty to masz rękę i oko do piwonii. Nigdy bym czegoś takiego nie wypatrzyła, nie mówiąc już o przywróceniu do życia
Portretami piwonii cały czas się zachwycam. Ciekawa jestem bardzo nowej rabaty.
No nie zdążyłam posiać bo mi pogoda i życie pokomplikowały wszystko. Zamiast siać i plewić musiałam podlewać by żyło to co już jest
Te dwie moje bidy wsadzone w akwarium w żyzne podłoże do roślin akwariowych i rybi obornik. Doświetlane świetlówką ledową do roślin akwariowych.
Te od Cię mam w pojemniku jeszcze, one korzonków jeszcze nie puściły, ale na razie ładnie rosną. Zrobiłam fotkę tych dwóch nasion co nie kiełkowały, ale już nieaktualna bo jedno zatonęło wreszcie i wypuszcza zielone, a drugie pokrywa się białym glutem i nadal pływa, jutro chyba wyrzucę by zwiększyć szanse przetrwania tego spóźnialskiego
Masz zielone rączki Suchy badyl byś posadziła, a ten by zakwitł
Niesamowite, ze tegoroczne piwonie kwitną, u mnie się tak jeszcze nie zdarzyło nigdy. Serio jarzmianki mają taki rozmiar liści u Cię??? Czym Ty je karmiłaś, że takie wielkie? Moje mają wielkość może jednej czwartej tych co na Twojej fotce widzę
Kasiula, dziekuje, to mile z Twojej strony Lubie to polaczenie piwonii i czosnkow, pasuja do siebie i to obojetnie jaki kolor ma piwonia. W przyszlosci zamierzam powsadzac czosnki w piwonie, moze uda mi sie to juz w przyszlym roku. Ja juz to w wyobrazni widze
Liscie monstery tez lubie, to troche inny motyw dekoracyjny. Mysle zeby przeniesc je na przod domu, ale tam jeszcze nawet nie zaczelam zmian. Ot, cierpliwosci
Twoich piwonii jestem ciekawa, jakie masz odmiany?
O, spadlas mi jak z nieba Powiedz prosze jak ja posadzic...Piszesz ze kupilas kolejna, jakie jeszcze masz? Cos czuje ze musze do Ciebie zajrzec
Dziekuje za mile slowa