Hej, Kasiek...
przepraszam, że tak długo nie odzywałam się
ale byłam zajęta ...przyziemnymi sprawami.
Mam nadzieję, że wychodzę na prostą.
Pozdrawiam ze słonecznego Gdańska
Kasiu ale w cudnym miejscu byłas, zdjecia śliczne, najbardziej śmieszne młodzitkie flamingi na jednej nodze, pozostałe zdjecia i miejsca tez wspaniałe.Pozdrówka zostawiam.
Kasia flemingi zawsze mnie zastanawiały jak one na tej jednej nodze tak długo wytrzymują.Piękne i ciekawe ptaki, chociaż naszym bocianom też nic nie brakuje.
Ogród w jakiej masz kondycji? Dużo roślin kwitnie? Pozdrawiam cieplutko
Lubie bociany, bo takie nasze, swojskie Za jakis tydzien zrobie fotki nowego domu rodziny bocianow...cos fajnego jak ptak i czlowiek doszli do porozumienia