Aaaaa tytuł to dwie różne historie.
Luteczka bo tak mówi na mnie mój M.
"Luteczka znów wymyśla" bo mój M mówi, że jak jestem chora to zawsze coś wymyślę żeby się nie nudzić, a reszta rodziny "cierpi", poprzednio wymyśliłam dietę i rodzina szczęśliwa nie była

teraz wymyślę rewolucję w ogrodzie i znów będzie trzeba się narobić
A "Joga w Ogrodzie" bo kiedyś, chyba z rok temu, miałam plan żeby ćwiczyć jogę w domu i niestety nigdy mi się nie udało, bo jak miałam chwilę wolną to albo sprzątałam w domu albo ogarniałam ogród. Mój brat ciągle do mnie dzwonił i pytał jak tam joga, jak ci się ćwiczy. Ja zawsze odpowiadałam że ćwiczę jogę ze ścierką na podłodze albo grzebiąc w ziemi