Mieszają mi się motywy kolekcjonerskie z potrzebami oprawy domu, brakuje czasu na podstawową pielęgnację, a moje niezastąpione koleżanki ogrodniczki wołają: kupować, kupować!!! Wiecie co kupować?
No i tak sobie myślę, że ja na swój ogródek nie zasługuję. Czytając wstępy w Waszych wątkach, jeden ujął mnie szczególnie mocno. Wstęp hanki_andrus. Czytając go miałam wrażenie, że potrafi z ogrodem rozmawiać. Tak bym też chciała umieć...
Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku ponasadzałam, jakiś czas temu to, co było dostepne w ogrodniczych.
Ścieżka biegnie przez całą długość ogródka i poprzedzielana jest małymi wnętrzami.
Cały ogródek zaprojektowałam sama, były to działania dosyć chaotyczne, próbuję to wszystko trochę uporządkować i uładzić, teraz jest tyle możlwości i inspiracji...chociażby to forum.