Elu, wpadnę i zobaczę.
Nie spaceruje, bo pogoda nie sprzyja przesadzaniu, czekam na pochmurne dni.
To nie ten powojnik, u mnie jest Summer Snow i tego generalnie się nie tnie, ale że u mnie tak szaleje, muszę go ciut ograniczać.
Przyśpieszenie totalne, kwitną mi trawy i złocienie się szykują, normalnie koniec sierpnia i wrzesień, miało to miejsce, co dalej będzie??Buziaki
Bardzo różanie dziękuję Iza, cieszę się, że się spodobał zegar.
U nas też susza, a przy mojej ilości drzew, to juz problem, bo wszystko wyciągną i to co niżej schnie. Wierzba wody dużo potrzebuje. U mnie na razie nic nie padło, ale co dalej...nie wiem.