Luki
kwitnie sporo, miałam plan na dziś, ale nie udało się, musiałam psa ratować, wyszła z budy i padła, łapy zesztywniałe, głowa skręcona, spanikowałam, pojechaliśmy do weterynarza, tego nie było jeszcze, potem drugi raz i okazuje się, ze to przez cieczki, obie mają i ta duża tak męczy tę malutką, że tak organizm zareagował, muszę je teraz rozdzielać, ale po zastrzykach już ok...uff.
AsiaK_Z
jak zarażam, to ok
Kindzia
byłam i widziałam

zdolniacha jesteś
Sylwia
aż dziw, farciarz

udało mu się
Basilikum
miło słyszeć

no i nie udało się nic focic, plan się sypnął, ale sunia znowu stoi na łapach
Zana
Alicja
Alu byłam, ciut namieszałam
Pola
Tak, teraz u wszystkich już wiosna, dziś nawet pogoda ok, choć chłodniej, po 2 dniach burych i ulewnych, miła odmiana, buź
Alinak
Jest w miare ok

coby nie zapeszyć.
Alinko znasz wawrzynek wilczełyko, rano jak byłam u weterynarza, cudnie kwitły i pachniały, ukopał mi 3 gałązki na dzień kobiet i nawet tulipana
pęcherznica, tak ja lubię, że tych 3 na pniu nie mogę się doczekać