Irenko ale cudo super u nas takie i z 70€ kosztuja

Z laurowisniami sie pozegnalam, co roku mi przemarzaly

Pieski urocze - fajna fotka.

Zakup odlotowy - jak Ty grzebiesz w tych zlomowiskach co?


A zywoplot z laurowiśni masz przepiękny

Pozdrawiam

Muszę przyznać - upolowałaś piękne cacko Trochę Ci zazdroszczę

Zdobyczne gadżety super oryginalne Ciekawa jestem gdzie zastosujesz Buziaki.
PS u mnie leje, nici z pracy ogródkowej.

ależ piekne

Super zagęszczone. Jak były sadzone?
Mam też u siebie i jestem zadowolona bardzo, że się zdecydowałam na nie. Zieleń niesamowita.

Ruch widzę ogrodowy Powoli, powoli...ruszamy z energią w ogród gdzieś trzeba to wyładować, co się skumulowało w mięśniach.

Irenko pozdrawiam wiosennie
Fajny rdzewiak nabyłaś

Piszesz o traumie po zwierzętach też bardzo i to bardzo przeżywam. Też bym przygarnela, ale jak sobie wspomnę żałobę jak by mnie czekała od razu trzeźwieje. Przeżywam śmierci chomików, świniek morskich, nawet skalara w akwarium mnie martwi. Przez mojego kota o mało życiem nie przyplacilam.
Coś jest we mnie, że to nasi najbliżsi w ich skórze, takie moje rozważania.

Teraz przez ostatnie lata bardzo modna jest laur bo zimy słabe więc nie Marznie. Podwojnik przepiękny, ale to tylko marzenie nie w mojej strefie.

Posadzilam w zeszłym roku powojnik "błękitny aniol" jest podobny tylko niebieski i nie przemarza

Zaraz ruszam dosyć ładnie i słońce przyświeca.
Miłego dalszego dnia.

Jeszcze o zdobyczy, u nas też dużo pchli targ dużo różnorodności wybieram się od roku może w tym się uda.
Rura bomba a jaki ornament. Ona może być przenośna. Można świece zapalić wieczorem i rura odkryć ornament będzie jasny.

Ja myślałam, że ten ornament to wycinanka a to malowanka. Trzeba zmienić okulary.