Gardenarium napisał(a)

Najlepiej wynająć wiertło i przewiercić się do piasku. A w dziurę wsypać kamienie. Tak robiliśmy w jednym ogrodzie. Pod każde drzewo wierciliśmy wiertnicą 2.5 metra dziurę o średnicy 50 cm i tam sypaliśmy pół tony kamieni.

Ok ok a ewentualny koszt takiego czegoś?

Nie wiem, mamy swoją wiertnicę.

Metamorfozę tego ogrodu będę pamiętać długo, koszmary jakieś






Jeśli masz tak, to współczuję

Avant się przewrócił i o mało nie zrobił krzywdy.



Jedyny sposób to przewiercenie się przez nawiezioną martwicę, praca nie do pozazdroszczenia



Widać co jest pod spodem. W tym ogrodzie nawierciliśmy jak w sicie 200 dziur na 250 cm. Podniesione rośliny na rabatach.




Obecnie ogród wygląda tak:

http://www.gardenarium.pl/realizacje/ogrod-przy-rezydencji

ło to to to tak to ja mam jak popada ze kilka dni trawa na tej glinie pływa jak sie nadepnie to tak jak mokra gąbkę. Po tygodniu suchych dni i wysokich temperatur robi się twardo jak by było wylane betonem. Nawet spece od kanalizacji jak kopali to klęli bo im się sprzęt zapadał albo łyżka oklejała i musieli ręcznie z niej łopatami te glinę odklejać masakra

Zapomnij o trawniku na takiej glebie. Musisz coś zrobić z tym. Tu było to samo. Mordercza praca nasza a potem właścicieli ogrodu. Mordercza.

Tak to jest jak się działkę kupuje jak śnieg na niej leży a przy roztopach ....

cicior112 napisał(a)

Tak to jest jak się działkę kupuje jak śnieg na niej leży a przy roztopach ....

Nie, to nie tak. Tu było inaczej.
Tak to jest jak się na działkę zwozi darmową ziemię na wyrównanie 2 metrów.