Trzykrotka szaleje. Jakby mi ktoś wcześniej powiedział, że to tak szybko się rozrasta - nie uwierzyłabym. Z jednej malutkiej sadzonki mam w tej chwili po 3 latach dwie kępy po 50 cm min. w podstawie.
A tu efekt wczorajszego planowanego wypadu do sklepu. Obwódka z żurawek. Najpierw miałam hakone w koszu, ale mam tu 1 sztukę trawy, która absolutnie w tym miejscu nie rośnie. Nie wiem dlaczego. I nie wiem co to za trawa. Wygląda jak hakone. Przez 2 lata nie zmieniła znacznie swoich rozmiarów. Potem w koszyku miałam funkie, mam tu jedną stanowiłyby więc naturalne powielenie ale nie chciałam,aby tak pstro było. W końcu kupiłam żurawki lime marmelade. Mam je na rabacie obok, bardzo je lubię. Nie wykluczam jeszcze opcji zmiany, ponieważ jak je wsadziłam to teraz bije jasnym kolorem. Odcięcia brak. Kiedyś myślałam tu o obsydiankach, może to lepsze by było.
Oprócz obwódki wsadziłam kalinę angielską, którą formuje na mini drzewko. Widziałam takie w ogrodniczym tylko cena zabiła mnie na miejscu po prostu. Kalinę kupiłam w formie normalnego krzaka z wyraźnym przewodnikiem. Boki ciachnęłam, resztę upalikowałam i zobaczymy co będzie dalej. Dwa miesiące przeżyła w doniczce po operacji. Może przetrwa. Aby je zgrać ze sobą trzeba było kilka roślinek przesunąć... Tak, standard w ogrodzie.
Magnolia z powojnikiem wygląda jakby znów kwitła.