Pierwsze efekty pracy:


Zostało mi tu jeszcze dokończenie drugiego kawałka, odchwaszczenie części po starej rabacie, wykopanie trochę gliny i uzupełnienie ziemi, nawiezienie obornika i przekopanie tego.

A potem pokażę Wam, jaką mam koncepcję na nasadzenia

Chciałabym Was również prosić o poradę nt. jednej rabaty - chodzi o dokoptowanie do niej jednej rośliny (tam gdzie stoi wiadro) i mam 4 do wyboru, które i tak muszę przesadzić.

Rabata wygląda tak:


Rabata jest w rogu, dlatego tak pokracznie zaznaczyłam zachód i południe. Jest zacieniona, trochę słońca dociera tam do południa i po południu tylko to, co przedrze się przez świerk.

To w wiadrze, to Astilbe, które stamtąd wykopałam, bo rosło pod świerkiem (źle mu było).

A to są rośliny między, którymi muszę wybrać (bo je mam i sprawdziłam, że warunki powinny im odpowiadać):


1. Zostawić Astilbe, tylko w tym miejscu, gdzie stoi wiadro
2. Wsadzić obok drugiego rododendrona (on jest naprawdę nieszczęśliwy, w tej chwili jest targany wiatrami, przygnieciony kamieniami i poskładany sznurkami, bo się połamał)
3. Bergenia sercowata - od wczoraj dopiero wiem, że to nie chwast - zobaczyłam gdzieś u was na zdjęciach
4. Wsadzić symetrycznie drugiego jałowca.

Będę wdzięczna za wszelkie sugestie, być może macie w ogrodzie podobne zestawienia, albo po prostu lepszą wyobraźnię ode mnie .

W drugiej kolejności myslałam, żeby z tyłu za jałowcm dać jakąś trawę i od przudu też jakieś niskie trawy.

Za gęsto, za ciasno, za wąsko...

rododendron jest nieszczęsny bo korzenie tui i świerka rosna płytko i przez to są konkurencja dla płytkiego i delikatnego systemu korzeniowego różanecznika, którego ogranicza z drugiej strony, od trawy obrzeże. Rh potrzebuje wilgoci. Jałowiec słońca i suchego podłoża.

Proponuję z obrzeży zrezygnować i pozostać przy kancikach (łatwiej kraść trawnik.

Mała uwaga - dostrzegam u ciebie tendencję do upychania wszystkiego pod płotem i robienia wąziutkich rabat. Rabata najlepiej wygląda i rośnie jesli ma mniej więcej 2-3m szerokości. Sadzenie zbyt blisko tuj zaowocuje szybkim ich łysieniem, oraz dużym utrudnieniem podczas strzyżenia i czyszczenia z suchego (w środku) tychże.

Cześć Toszka,

Dzięki za uwagi. Przyznaję, cierpię na syndrom "wsadzić jak najwięcej, może nie urośnie wyższe" .

No ale już to sobie uświadomiłam, dzięki Ogrodowisku zresztą.


Teraz mam jeszcze większy problem, bo wynika z twojego posta, że zamiast dosadzić, powinnam coś wysadzić, albo jałowca albo rododendrona, bo ze sobą niewspółgrają.

W kancikami również się z Tobą zgadzam, ale jeszcze nie przekonałam męża .

jak eMowi dasz do strzyżenia i wyrównania, wąsy i tzw. brody trawy włażące na obrzeża to sam dość szybko się przekona.

Co to za różanecznik? Jak szeroki rośnie?
Zaraz tuje wlezą na niego - ten caaaały róg trzeba by było poszerzyć - z rozmachem go zrobić

Niestety nie wiem co to za różanecznik, to mój zakup jescze z okresu "ładny, biorę".
Mogę powiedzieć o nim tylko tyle, że kwitnie na różowo, ten na zdjęciu sięga do kolana i tak już od 4 lat.

Z tymi krawężnikami, to jeszcze powalczę, może mi się uda, do tej pory "wąsy" również ja wycinałam. Myślę, że kupię sobie poprostu to narzędzie do wycinania, wytnę i będę miała nadzieję, że jak mąż zobaczy efekt to zrozumie, jak dotychczas niepotrzebnie się męczył układając te krawężniki .

Rabatę też poszerzę, tylko na razie czuję się jak nałogowiec wychodzący z choroby i myśl, że już nie będę upychała wszystkiego pod płotem trochę mnie przeraża - "taka wielka rabata, czym ja ją zasadzę" .

Marta nie martw się ja też z choroby może wyjdę Narazie walki z płotem c.d.ozdrawiam

W niedzielę posadziliśmy z mężem 22 krzaczory i około jeszcze raz tyle przesadzliśmy. Najgorsze było sześć 20 letnich bukszpanów, które ledwo w dwójkę podnieśliśmy.

I tu mam pytanie, te bukszpany są w nędznym stanie (łyse od dołu), czy mogę zrobić im drastyczne cięcie o połowę?

aby móc ci konstruktywnie podpowiedzieć w kwestii bukszpanów trzeba je zobaczyć, w ciemno się nie da dobierać fryzury - nie piszesz co chcesz z nimi zrobić, jak sadzić, gdzie sadzić, z czym sadzić....
Martuś...
Czy ty masz jakikolwiek plan rabat?
czy ty masz jakikolwiek plan nasadzeń?
Czy ty wiesz co robisz - czy tylko z flanki na flankę?

Martuś Danusia nasza Szefowa radziła mi kiedyś: najpierw zaplanuj, plan działki jako całość, potem linie rabat, trawnik , wysyp miejsca rabat korą lub kamykami i dosadzaj.Ja sobie to wzięłam do serca.Nie kupuję, nie planuję.Najpierw płot , wsadziłam tuje.Może będzie kostka w tym roku, potem wyrównanie ziemi na działce, potem rabaty linie i na koniec trawnik. Potem reszta...tak będzie dla mnie najlepiej.Narazie podglądam najlepsze ogrody.Pozdrawiam
Toszka ma rację