Witajcie, od niedawna śledzę Ogrodowisko i w końcu zebrałam się i zarejestrowałam. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad przebudową małego fragmentu przed domem i chciałabym sie podzielić z wami moimi pomysłami a także prosić o cenne porady. Zalezy mi zeby uatrakcyjnić miejsce przed domem. Brakuje tam jakiejś kocepcji i ciekawego pomysłu. Przeglądając forum znalazłam parę inspiracji. Ten fragmencik jest niewielki ponieważ mi 12 m długości i około 3,5 m szerokości. o ulicy ogranicza nas stary żywopłot z tawuły jak podejrzewam. Nie chciałabym go usuwać bo jednak dobrze spełnia swoją funkcję, zastanawiałam się tylko na radykalnym zwęzeniu go bo juz jest dość szeroki. Tylko czy to bedzie ładnie wyglądało bo w srodku jest łysy, czy tawuły szybko odbijają? żeby lepiej zobrazowac wam to przedstawiam zdjęcia:

Przez ten żywopłot musze wymyśleć coś tak żeby zostawić do niego dojscie zeby nie było problemów z przycinaniem. Wierzbe widoczną na 2 zdjęciu wyrzucam, bo straszy niemiłosiernie. Za nią coś co kiedyś było skalniakiem ale pozostawione same sobie zanikło ten szmaragd za różanecznikiem chciałabym zostawić i różaneczniki też.

Narysuj jak prowadzi ścieżka do budynku, ze zdjęcia wynika, że po lewej jest ścieżka i duży dom,a napis na rysunku "budynek" oznacza ten drugi domek? który jest za skalniakiem?

Tak na moje wyczucie przestrzeni lokalizacja różanecznika i tui jest trochę nieodpowiednia, bo ogródek frontowy dość wąski i ogranicza ta sytuacja dobre rozplanowanie roślin i powierzchni trawnika.
Jednak jeśli te dwie rośliny muszą pozostać w tym miejscu, postaram się doradzić jak resztę zagospodarować.

Wydaje mi się, że wierzba jest całkiem fajna w tym miejscu. Wystarczy tylko poobsinać te suche gałązki, żeby ją odświerzyć. Jeśli będziesz ją wyrzucać a mieszkasz niedaleko Wieliczki to ja ją chętnie przygarnę.

Wierzba wygląda kiepsko, jakby podmarzła albo nie była systematycznie cięta i teraz raczej ja też bym ją wurzuciła, albo oddała "do adopcji".

Ona osiąga ogromne rozmiary po latach ale wymaga dobrego oświetlenia. W tym miejscu widać, że warunki ma kiepskie bo ciasno tam jest i nie ma szans na porawienie sytuacji.

Pokażę na zdjęciu jak ona wygląda po 15 latach. Średnica korony 3 metry

Danusiu to wygląda tak:


Wierzba była niesystematycznie cięta, po drugie miejsce tez jest nieodpowiednie. Danusiu te rosliny nie muszą tam zostać, tylko nie chciałabym stracic tego różanecznika i balam się go przesadzać. moja wierzba dużo odbiega od tej co jest na fotografii Na pewno podobają mi się żurawki, jakiś iglak na pniu i kule z iglaków np. Danica.

Teraz ukazał nam się gaz, ale ozdobne te skrzynki robili kiedyś.

Mam koncepcję która pozwoli zachować te dwie rośliny, trzeba zrobić wysepkę z nich i przejście po trawniku. Postaram się to narysować później, lecę do sklepu bo lodówka pusta;(

Najchętniej to bym się pozbyła tego żywopłotu przed domem ale to niestety wiązaloby się z budowa ogrodzenia a to z kosztami.. pod domem mam posadzone hosty w niektórych miejscach. kiedyś na srodku jeszcze rósł świerk ale to była zła decyzja i dletego teraz widać tam tylko pozostałość po pieńku. zastanawiałam się wcześniej nad jakimś obrzezem, bardzo podobaja mi się podkłady kolejowe ale to jest chyba za mała przestrzeń. A co sadzicie o zrobieniu w tym miejscu skalniaka?

Jestem przeciwna, ciekawiej bedzie w inny sposób zaaranżowane. Skalniaki są gwoazdą głównie wiosną jak kwitną rosliny poduchowe (floksy szydlaste, żagwiny, omiegi oi smagliczki, a front domu powinien zyskać oprawę która ozdobi go przez cały rok.