Wsadzić do doniczki i do domu teraz, nie od razu na słoneczny parapet, bo delikatne listki mogą ulec przypaleniu, Potem na światło, w woreczku zginie.

Witaj napisałam wiersz dla twoich kwiatów.

Piękne są te malwy.



Wystroiła się Malwa w białą niedzielną sukienkę.

Druga w czerwoną powiada do białej.

Coś ty na siebie włożyła,

udajesz ślubną panienkę.

Biała powiada do niej.

A ty coś taka czerwona jak burak

Nie masz delikatniejszej sukienki.

Różowa Ci bardziej pasuje

W czerwieni przekwitniesz

i pachnieć nie będziesz.

Ja zakładam białą sukienkę

bo ona pachnie przepięknie.

Autor wiersza: Aneta

To ja poproszę o podpowiedź jak radzicie sobie z tą rdzą na malwach?

Obrywać dolne liście i często wysiewać, żeby mieć młode egzemplarze. Starsze łatwiej padają ofiarą chorób. Sadzić na słońcu i w przewiewnym miejscu.
Można pryskać różnymi środkami.

Ja też mam coroczny problem z rdzą na malwach.Jak oberwę "zardzewiałe"liście to będzie łysa.Słońce i przewiewnie ma.Uparłam się,że chemią nie prysnę a ekologiczne środki za słabe.Chyba je wyrwę i dam sobie spokój.
Zawsze mi się wydawało,że malwa tak bezproblemowa.

W tym roku jest zdecydowanie gorzej z malwami. Może wkrótce trafi na nasz rynek jakaś odmiana odporna na rdzę? Ja jedną też już całkiem wyrzuciłam. Ciekawa jestem jaki to rodzaj grzyba ???? wywołuje tę rdzę.

Wyczytałam na ang. stronie, że ten grzyb to Colletotrichum fuscum. Ale czy to coś zmienia jeśli wiemy jak się nazywa?

Potrzebny dobry preparat, albo odmiana odporna na grzyba, inaczej los malw w polskich ogrodach jest zagrożony.

Przedstawiam moją malwę, rośnie w tym samym miejscu kilka lat, czasem łapie ją rdza, ale dopiero pod koniec kwitnienia, więc wtedy ją wycinam i nie szpeci.
W tym roku była wyjątkowo piękna, bo wypuściła wiele pędów kwiatowych.