Anetko, moje zdanie znasz, zaczęłabym zupełnie od czego innego
Ale to ja.
Odnosząc się do Twojego planu:
- nie jest zły, ale masz świadomość, że to jest rabata atrakcyjna tylko w okresie późnoletnim i jesiennym? Wiosną pewnie dasz trochę cebulowych, latem sama szałwia - to trochę za mało, żeby zrobić efekt;

- kolory, jak widzę, będą: żółty, fioletowy i biały. Moim zdaniem o jeden za dużo.
Albo biel i fiolet, wtedy można dodać róż.
Albo żółć i biel, i wtedy nic więcej.
Albo żółć i fiolet, wtedy nawet jakąś plamką pomarańczu można podbić

I jeszcze uwaga ogólna - na razie masz słoneczne rabaty i tak bym planowała. Zanim Ci te tuje urosną i zacienią, to minie kilka lat i byliny i tak trzeba będzie przesadzać/dzielić, to wtedy zmienisz zestaw

Jak nie macie mnie dość, to pokażę koncepcję nasadzeń na drugą stronę kółka. Skorygujecie mnie od razu na początku, żebym nie brnęła w coś głupiego. Wystawa południowa.

Idziemy od platana. Pod platanami Gracki a przed nimi po lekkim łuku wypukłym Limki. Pod nimi turzyca Amazon Mist (jak przeżyje zimę) a w niej w kępach szałwia niska. Na lewo 3 miskany ML, pomiędzy nimi rozchodnik, w nogach cyprysik aurea nana i obwódka z turzycy ID. Później w rogu dwa duże miskanty (prawdopodobnie Silberfeder lub Memory jesli będzie dostępny)przed nimi trzy rozplenice w takim trójkącie, pomiędzy nimi kwitnące na biało byliny, fioletowa szławia wysoka, w nogach przywrotnik.
Na skarpie 3 miskany ML, przed nimi żywotnik wschodni Aurea Nana, obwódka z lawendy. Nie wiem czy dawać tu trzmielinę na pniu. Myślałam o 3, ale nie jestem pewna. Zamiast żywotnika mogę dac cisy, a w nogi cyprysiki żółte.
No dobrze, dajcie znać co z czym nie gra

do żóło- zółtego mnie by nikt nie przekonał... a propos mam do oddania bulwy żółtych kosaćców....

dla mnie za duża różnorodność gatunków ...

Aneta przyznam się
czytam twój wątek ale do takiej ilości pomysłów które sie tu przewinęły nie dałam rady się odnieść

Asia a od czego byś zaczęła?
Jeśli chodzi o kolory, to ma byc przede wszystkim biały i wychodzi z planu na to, że żółty. Fiolet czy róż to dodatek.

Co do słońca- obawiam się, że tego miejsca tuje nigdy nie sałonią. Od tuj jest tam 20 metrów. To zawsze będzie południowa wystawa- moim zdaniem oczywiście.

ja szczerze mówiąc tez nie ogarniam
Dlatego nawołuje do przezimowania i podjecia męskich decyzji w te kilka miesięcy chociaz co do szkieletu. Bo byliny to juz dodatki i to tak napreawde jest dosyc elastyczna sprawa. Potzrebna jakas tam plama barwna to sie szuka według stanu podłoża i światla w danym miejscu - zawsze cos tam sie wygrzebie.