Nett
20:03, 28 paź 2016

Dołączył: 24 lut 2016
Posty: 2392
Reniu nie masz pojęcia jak ucieszyło mnie to co napisałaś. Jakby kamień spadł mi z serca

Reniu ja pamiętam Twój ogród z rabat pod jakimś budynkiem, był tam rząd jałowców. Wtedy mniej więcej zaczęłam czytać O. I mam wrażenie, że Ty również wtedy szłaś w kolory i krzaczki, tak to pamietam. I wiele dziewczyn chyba tak zaczynało. Wiele ogrodów wtedy powstawało- ogród Sylwii, Any. Ale mam wrażenie, że wszystkie przeskoczyłyście jakiś etap, który ja jakoś przespałam. Przeskoczyłyście na nowoczesne, oszczędne w formie ogrody i w ciągu roku je niemalże zrealizowałyście. Ja czuję się jakbym była gdzieś pomiędzy tymi dwoma etapami. Nie czuję krzewów i jakoś nie widzę ich u siebie, raczej trawy właśnie. Tez, chyba intuicyjnie kupowałam trzcinnika, ML, RB, rozplenice jako średnie piętro, ale nie umiem ich jeszcze poukładać. Może te moje problemy z kompozycją to też z tego, że jedną nogą jestem w kwiatkach, a drugą w krzewach wielopniowych, trawach itp. No i oczywiście z błędów, które już popełniłam.
Pamiętam natomiast, że u Ciebie po kolejnej wersji kolorowej kompozycji krzaczków, gdzie gubiłas się też co z czym posadzić, jedna z dziewczyn napisała Ci, że Ty wcale nie chcesz iść w te krzaczki, że Ty chcesz nowoczesny ogród. Nie wiem skąd wiedziała, ale teraz patrząc na Twój ogród widzę, ze to jakaś jasnowidzka chyba była


Ale się rozpisałam, a chyba nic z tego nie wynika. Wygadałam się...
____________________
Aneta-Ogród Nety- moje marzenie
Aneta-Ogród Nety- moje marzenie