Jeszcze pa pomysłów czeka na realizację ale na razie jeszcze zima, mam pełno innych zajeć, może po nartach rzuce sie w wir pracy ogrodowej
To tyle, wiem że tez mnie mało ale tak mnie wciągnęły książki i seriale że odpłynęłam całkowicie
Seriale mówisz Ja też oglądam ( nocami) The Crown i Wikingów skończyłam. Zakochałam się w piosence, potem obejrzałam Upadek Królestwa i mnie rozczarował, teraz na tapecie Frontier i podoba mi się
U mnie noce nie wchodzą w grę bo codziennie wstaje o 5, ale kiedy nie siedzę tyle przy kompie to mam czas na inne przyjemności
Ja lubię wszystko co dotyczy wyborów życiowych i odpowiedzialności za nie. Na pierwszy ogień poszedł ,,Lucyfer" - fajny, zabawny o dojrzewaniu emocjonalnym i rozważaniu za co odpowiadamy my sami (ludzie uwielbiają zwalać winę na innych lub na los za niepowodzenia). Potem był ,,Dark" - o ten jest dużo trudniejszy, wymaga ogromnego skupienia bo ilość przedziałów czasowych i postaci wymaga sporego skupienia - raczej drink do niego odpada I teraz kolejny to juz stary serial ,,Suits" o wyborach moralnych prawników.
Do tego równolegle idą książki kryminalne Joe Nesbo, jeszcze Inferno Dana Brown - ale książka nie film jest świetna. I czas leci