Milka napisał(a)

Fajne zimowe wyprawy.
Mnóstwo w ogrodzie zmieniłaś, jest pięknie i wiosna kipi, tylko się cieszyć

Poprzedni rok był dla mnie tytaniczny w remontach na zewnątrz, o dziwo jakos wszystko sie udało. Ale potem potrzebowałam pełnego resetu, nawet nie wiem kiedy mineła mi zima W tym roku już nie będzie takich rewolucji, ale coś nowego powstaje.
Będzie płot lamelowy zamiast słomy, pomalowany na kremowy odcień

Tu widoczny będzie w tle

Tworze też wysoką pergole dla glicyni

A także robię donicę przy garażu. Tu zmieniam płot lamelowy też.

Iwonka napisał(a)

Piękną pogodę mieliście, super tak się dotlenić i zrelaksować
U nas pogodowy marazm i długoterminowo nie zanosi się na lepiej... Trzeba uzbroić się w cierpliwość, deszcz na przedwiośniu też potrzebny.

I to bardzo, ja się ciesze bo w zeszłym roku była straszna susza.
Moc wróciła i czas zacząć nowy sezon. Zachwyciłam się ciemiernikami w O. w normalnej cenie, i troche ich nabrałam

Dokupiłam prymul, bratków i zaczełam obsadzanie : Na froncie (nie zasłaniam betonowego ogrodzenia bo do 3 lat powinien być zielony parawan z tui)

No to moje upolowane piękności

I w warzywniku wschodzi rabarbar

szczaw

i melisa