Aurę mamy podobną, czyli śnieg i deszcz. Z deszczu się cieszę, bo u mnie piach i ja już podlewałam w ogrodzie. Ładnie kwitną Ci kwiatuszki wiosenne. Te pierwsze zawsze najbardziej cieszą.

Kasia, no różnica w wiośnie jest, też sobie porównywałam. Ale i tak duzo u ciebie kwitnie i na błysk wszystko zrobione.

Teraz po deszczach ziemia będzie wilgotna, przyjdzie ociepleni i rośliny ruszą
U mnie też padało wczoraj cały dzień, a dziś kilka godzin

U mnie wody już w nadmiarze, dobrze, że śnieg już stopniał. Tylko już tęskni się za słońcem, a prognozy kiepskie. Pozdrawiam

Dlatego by nie popaść w melancholie przepadłam w szkółce
Kalina Candidissium - pomyliłam ja z wawrzynkiem, ale kwitnie w terminie jak oczary - od grudnia - czad

Suchodrzew Lemon Beuty

Pstrokate barwinki i pierwiosnki główkowe