Kalina mocno się sypała ale pompony dały radę i robiły wspaniały efekt dla odbicia lustra


Udało się też uchwycić ostatnie kwiaty parasolowatej

O dziwo wytrzymały też ostatnie tulipany

a zaczeły róże i pierwsze piwonie - taki efekt nastąpił z powodu zimnego maja, wszystko zakwitło razem, fajny efekt

Uzupełniłam w sumie jedną rabatę- tą na środku o dzwonki skupione

bodziszki łąkowe

i żuraweczki

Miejsca ujęć
1) Oczko i część SPA

2) Ścieżka w lesie + lustro

3) Ziołownik + zbiorniki na deszczówkę

4) Biały salon

5) Na koniec była rozmowa przy stole o zakątku orientalnym


Potem były już osobne ujęcia bez nas. Te zauważyłam:
oczko

Ziołownik i hamak

Salonik

i widok z niego na ogród

Grafika na ścianie

I chyba widok z lasu

Iwonka napisał(a)

Kasiu brawa za odwagę! Gdzie Twój blond? Oj dawno się nie widziałyśmy
Super, że było wesoło. Piękna pogoda na nagrania, fajne światłocienie w twoim lasku.
Czekamy na emisję. Buziaki

Kolejne nagrywanie niesie ze soba już inny klimat i rozprężenie. Tym razem sporo żartowaliśmy a małżonek dawał mi kuksańce by tyle nie gadać i dopuścić go do głosu
Blondu już niem, niestety mój gatunek włosa nie naddaje się do rozjaśniania.
Daj znać jak masz chwile, ten weekend odpoczywamy więc jestem

Kasia super pogoda dziś była idealna na trochę cienia u Ciebie
Fajna ekipa prawda I dobrze, że był luzik.. jestem ciekawa tego jak pokarzą Twój ogród

O jak fajnie, ależ będzie co oglądać gratulacje

Kordina napisał(a)

Och, jak fajnie, będę wyczekiwać Kasiu, Ty piękna modelko

Czas biegnie w takim tempie, nie da się nie zauważyć, ale wspomnienia są bezcenne...

Już mineło 5 lat od nagrań z Mają

10 lat od pierwszego ogrodowego spotkania

9 lat od pierwszego spotkania w naszym ogrodzie


Piękny czas, piękne wspomnienia. To piękno jest wieczne, a wspomnienia niezniszczalne.Reszta jest wypożyczona i ulotna...