Widzę, że rewolucja z glicynią już za Tobą Czułam, że lekko nie będzie. Szkoda tej tui , ale przynajmniej złamanie już jej nie grozi

Wiem o czym mówisz... nie miałam czasu ani odwiedzać ani prowadzić swojego ogrodowego wątku- jednak skusiłam się i ponownie pokazuję swój wieloletni ogrodowy dobytek, a poszukiwaniu kolejnych inspiracji często w milczeniu zaglądam tu i tam. W Twoim ogrodzie znalazłam "cząstkę" mojego- więc tutaj jednak będę stałym gościem.

Pozdrawiam Jola

Dobrze, że uporałaś się już z tą smoczycą.

Widzę drania...że już sobie poszedł....uznanie dla ogrodnika...wielkie wyzwanie

Takie lubie

Żebyś mnie widziała z tymi boa na drabinie - myślałam że nie dam rady jej podnieść... Ale kto jak nie ja

No ba

Rozumie że wcale Cie to nie dziwi

A te ciemierniki co wyzej pytałam?