Podobny daszek mam w altanie, ale twoja klepka jest szersza, ładniej to wygląda. Super, że robota idzie do przodu. Fajny miałaś pomysł na modernizację tego miejsca. Będzie bardziej wykorzystane a przy okazji jeszcze ładniejsze Ciekawa jestem jak rozwiążesz wejście. Będzie otwarte czy zamknięte?
A gdzie tam , Kasieńko nawet nie jestem w połowie drogi i czy się uda zakończyć w przyszłym tygodniu - zobaczymy. Na razie ma szał, wrócili moi rodzice ze świata i dali całą listę zakupów i załatwień bo maja 14 dni kwarantanny. Pogoda ma być ładniejsza w pod koniec tygodnia, gont mozna kłaść jak będzie ok 10 stopni, mam nadzieję że się uda. Wczoraj jeszcze malowałam altankę.
Wiosna galopuje wraz z moimi zmianami - przyroda nie stoi w miejscu i mnie trudno. Tylko ta sytuacja mnie wykańcza bo nie wiem czy to wszystko uda sie skończyć.
Zakwitły pierwsze narcyze, fiołki
Brunery
Barwinki
Runianka