Dana wyrazy współczucia, raduj się tym, że Tata widział jakie piękne miejsce tworzysz... mój nawet o tym nie marzył, odszedł za wcześnie....
Ogród nie pozwoli Ci się smucić.
Danusiu, przyjmij wyrazy współczucia. Na pewno zmienia się w takiej sytuacji nasze spojrzenie na wiele spraw. Mnie zajęło to prawie 2 lata. Dobrze, że jesteś teraz z mamą.
Tak Kasiu, to skrót od Paul's Himalayan Musk . Jest cudowna. To chyba mój ulubiony kolor.
Mój Alchymist dorosły został w starym domu jest obsypany kwieciem . Ta nad stawem to jego dziecko, ale jak na jednoroczną sadzonkę pięknie kwitnie
Zaczynają też inne, dzisiaj je obfocę.
Hej Dana
Muszę Cię dopytać bo ja nadal nie rozumiem. Ten ogród ze stawem który nam pokazujesz to ogród przy tym domu mamy do którego się wprowadziłaś czy ten przy starym domu czy może jeszcze gdzieś indziej.
No i teraz dalej. To jak już się przeprowadziłaś to masz nowy ogród czy jak?
Radziu sprzedałam dom z ogrodem, który kiedyś tu już pokazywałam.
Ogród ze stawem, to mój nowy ogród i tam chcę wybudować dom.
Teraz mieszkam u Mamy zupełnie gdzie indziej i tez będę zakładała na nowo ogród, bo jest trochę zapuszczony
Teraz już wiesz ?
To są 3 zupełnie różne miejsca.
Aczkolwiek nowy ogród i stary sprzedany są na tej samej ulicy
Teraz mam do ogrodu dwa kilometry.
Czyli dość blisko.
Zaraz się tam wybieram.