Basiu taki piękny dzień był, dzisiaj wieje i pochmurnie, już nie wygląda wiosennie...
Masz rację, właśnie liczę ile mniej osób w tym roku będzie na święta
Takie życie, niestety.
Danusiu, zawsze czekam z utęsknieniem na czas,kiedy pokażesz dekoracje świąteczne...
Dzięki Tobie w każdej sytuacji, nawet i bez domu potrafi zadziać się magia...
Kinguniu stęskniłam się za Tobą
Bardzo dziękuję za te słowa! Cieszę się, że podoba Ci się mój świat.
Dzisiaj ostatecznie postanowione, remontujemy dom u Mamy. Nie mogę dłużej czekać, bo przez to czekanie życie między palcami mi ucieka.
Będziemy robić oddzielne wejście, żeby mieć więcej intymności. Tego brakuje mi najbardziej. Zyskam kuchnię z jadalnia w miejscu klatki schodowej no i duży pokój mi się przeluźni. Nawet kominek będzie
Wymienię okna na takie jak mi się podobają, łazienkę przerobimy i zyskam pralnię . Zrobiłam plan, trochę nad nim siedziałam ale chyba mi się podoba.
Pan od remontów był , wycenił i stwierdził że pomysł jest niegłupi.
Do tego będę zakładała kolejny ogród, a w zasadzie ogródek. Teraz siedzę nad konkretnym planem .
Czas zacząć żyć pełną piersią
Pozdrawiam Cię serdecznie!!
Bardzo słuszna decyzja!
Cieszę się ogromnie. Pokaż plany...
Czyli znowu ogród! Oooooj, będzie kolejny raj.
U nas wciąż remonty...i co chwilę nowe"kwiatki". Aktualnie zastanawiamy się,co zrobić z lastrikowymi schodami...w stanie idealnym...
A sypialnia wygląda dokładnie tak samo,jak w "starym"domu... cudnie.
Długo nad tym myślałam i wreszcie po analizie wszystkich za i przeciw postanowiliśmy, że teraz to jedyne słuszne rozwiązanie.
Jak BÓG da to postawię kiedyś mały domek w tamtym ogrodzie, ale nic na siłę. Widać tak ma być.
Plany, takie tam gryzmoły
Nad ogrodem myślę, będzie woda, będą schody no i ceglane mury. Od wiosny ruszam z budową tego miejsca. To raptem kilkaset metrów, ale będzie gdzie wyjść.
Remont czeka mnie od wiosny, tez mam lastrikowe schody. Będą obłożone ceglanymi płytkami 20x20 i dam im betonowe podstopnice.
Sypialnia ma identyczny układ tylko 3 metry kwadratowe mniej, ale i tak ją lubię
Dziękuję!!!
Sylwuś lepiłam sporo, głównie anioły. Całe chóry anielskie.
Potem niestety musiałam sprzedać piec
Może jeszcze kiedyś kupię , kochałam to. Nie były to jakieś dzieła sztuki, ale takie moje ulepy
Co do dużego ogrodu jest i będzie, a czas pokaże co się z nim stanie...