Ponieważ widze, ze dookoła ma czyściutko wypielone to tylko jedno mi do głowy przychodzi, skoro był okryty, wypieliłaś go chyba
One nie odbijają nowych łodyg jak krzewy na zeszłorocznych tylko wszystko idzie spod ziemi i w pierwszej fazie bardziej przypomina szparagi cieniutkie niż hibiskusa, dlatego wokół moich nie pielę, aż się liście nie pokażą już właściwe żeby nie pomylić.
Późno startuja zawsze bo pod koniec maja. Moje wystartowały i znalazły sie pod mułem, czy wyżyją nie wiem
Sylwuś nie było tam nic obok hm chyba a czy nie trzeba skrócić tych lodyg troszkę ?był taki moment ze na tej części zielonej był zarodek liścia i nie ma go ;( o rany a moze coś wypielilam ?
Bogusiu z ziemi wychodzi taka łodyga,z jakby zawiązkami liści.Ona wychodzi trochę obok zdrewniałej części.U mnie już jest wysokości tej obciętej starej łodygi ,po jej prawej stronie.Choć też wychodzi ze starej łodygi przy ziemi.Bogusiu jeszcze poczekaj ,może coś wypuści.Wstawię ci zdjęcie mojego,jak zobaczysz mogę usunąć.
No no noooooooo domek pierwsza klasa. Też mi się marzy drewniany
Całe wieki mnie tu nie było, aż wstyd dużo pracy włożonej w ogród, to widać wszystko pięknie rośnie
Asienko wielkie dzięki to już 3 rok ten rok a pracy sporo jak dla nas dwojga tym bardziej się cieszymy ponieważ to nasz azyl ,cudny rejon ,piękny zakątek dziewiczy jeszcze można by rzec .I wiesz co ?ja gubię się w odpisywaniu bo tak żywiołowych forum to jest mało wchodzę i juz kilkanaście wątków się świeci zanim odpiszę to już nie wiem gdzie byłam hi hi .
Kibicuję wszystkim bo wszyscy tutaj są super
A tak to prawda dobrze tutaj rosną kwiatuchy
Dziękuję za odwiedziny