Bogusiu w Twoim ogrodzie pięknie. Kwiaty, przecudnej urody.

Współczuję przeżyć i kłopotów ze zdrowiem. U mnie w tym roku też ciężko.
Nadal mam problem z nogą po wypadku (spadłam ze schodów )

Pozdrawiam, dużo zdrówka i sprawności życzę

O matko Kobitki uważajcie na Siebie, Jedna z pomostu Druga ze schodów, dobrze, że tylko łamaniem nóg się skończyły te wypadki. Zdrówka życzę Obu

ElaS napisał(a)

Bogusiu w Twoim ogrodzie pięknie. Kwiaty, przecudnej urody.

Współczuję przeżyć i kłopotów ze zdrowiem. U mnie w tym roku też ciężko.
Nadal mam problem z nogą po wypadku (spadłam ze schodów )

Pozdrawiam, dużo zdrówka i sprawności życzę :

Witaj Elu bardzo dziękuję nie mogłam dbać tez o ogród chodząc w gipsie w środku lata ☺️ wciąż jeszcze jest lekki problem ,teraz szukam rehabilitacji ale to chyba na wiosnę dopiero kiepsko trochę .A kiedy zlamalaś Elu ?czy rehabilitowalaś po ?ja ok 3 lata temu lub 4 zlamalam w drugiej kość
piszczelową spadając ze schodów no taka ze mnie fajtlapa .Bo mąż to inny temat ledwie z życiem uszedł

sylwia_slomczewska napisał(a)

O matko Kobitki uważajcie na Siebie, Jedna z pomostu Druga ze schodów, dobrze, że tylko łamaniem nóg się skończyły te wypadki. Zdrówka życzę Obu

Sylwio bardzo Ci dziękuję ,a taki to sezon u nas ,a takie coś wytrąca cały ułożony plan działania ,eliminuje z życia płynnego .Mam nadzieję, że już będzie ok tylko trauma przed upadkiem bardzo przeszkadza teraz w normalnym poruszaniu się ,aż chyba komórki w mózgu całkiem zapomną to zdarzenie .Dla Was koleżanki

Bogusiu duuuużo zdrowia i uśmiechu dla Ciebie i męża

No wreszcie jesteś, pięknie, kolorowo, pozdrawiam.

Cudowne zestawienie. Tez planuję tak obsadzić
Kochana, dużo, dużo zdrówka