Przechol
23:46, 18 kwi 2017
Dołączył: 17 kwi 2017
Posty: 9
Hej 
Co do ziemi to źle się wyraziłem. Chyba precyzyjniej byłoby jakbym napisał, że mam ~40 cm piachu i trochę ziemi. Widziałem w trakcie budowy jak nasypywali to na halę i widziałem w trakcie mieszkania jak sąsiadowi z naprzeciwka robili to samo (identyczny ogród).
Słońce na razie dochodzi, ale budują jeszcze reszte bloków i nie wiem jak to finalnie wyjdzie. Wydaje mi się, że w godzinach popołudniowych dosyć dobrze przygrzewa.

@Łukasz,
Szarości to krawężniki. Pytanie czy krawężnik musiałby wystawać na te 5 cm, aby po stronie tuj wysypać 5 cm kory ? Czy lepiej na równi z ziemią (tak jak przy płytkach tarasowych) i kora od strony tujek, żeby się nie wysypała na trawnik ?
Czy brązowe linie (granice rabatek) również oznaczają w tym wypadku krawężniki czy to tylko umowna granica i nie wydzielamy jej krawężnikiem ?
Co do płytek to już raczej postanowione. Dziwi mnie kto wpadł na pomysł takich głupich odpływów. Całe osiedle dookoła ma takie wypłukane trawniki. Również część wspólna.

Co do ziemi to źle się wyraziłem. Chyba precyzyjniej byłoby jakbym napisał, że mam ~40 cm piachu i trochę ziemi. Widziałem w trakcie budowy jak nasypywali to na halę i widziałem w trakcie mieszkania jak sąsiadowi z naprzeciwka robili to samo (identyczny ogród).
Słońce na razie dochodzi, ale budują jeszcze reszte bloków i nie wiem jak to finalnie wyjdzie. Wydaje mi się, że w godzinach popołudniowych dosyć dobrze przygrzewa.

@Łukasz,

Szarości to krawężniki. Pytanie czy krawężnik musiałby wystawać na te 5 cm, aby po stronie tuj wysypać 5 cm kory ? Czy lepiej na równi z ziemią (tak jak przy płytkach tarasowych) i kora od strony tujek, żeby się nie wysypała na trawnik ?
Czy brązowe linie (granice rabatek) również oznaczają w tym wypadku krawężniki czy to tylko umowna granica i nie wydzielamy jej krawężnikiem ?
Co do płytek to już raczej postanowione. Dziwi mnie kto wpadł na pomysł takich głupich odpływów. Całe osiedle dookoła ma takie wypłukane trawniki. Również część wspólna.