Jakoś tez nie mam teraz za wiele czasu by pozaglądać i tu i tam tylko parę dni mnie nie było a tyle do nadrobienia.
Klonik na pewno przykryje, może przetrwa u mnie zimę i w końcu będzie cieszył oczko
jaka tęcza boska... u mnie wiało tak ,że drzewa na wpół zgięte ,aż się bałam ,że połamią się .... ale deszczu spadło parę kropel.... i tak musiałam podlać ,bo sucho ....ale przynajmniej kamyczki w warzywniku wysypałam
Mimo, że kolumnowe, to jak dla mnie, za szeroko rosną...u mnie, po corocznym wiosennym cięciu, mają tak z 60 cm średnicy każdy. Ale przez cięcie, gęste się zrobiły i nawet spadający z dachu śnieg nie robi im krzywdy Na wysokość też je ograniczam.
Basiu tęczą się zachwycaliśmy jak małe dzieci ale tej natury nie widać tak dokładnie na zdj jak w rzeczywistości bo te kolorki były przepiękne
Z klonami to tak bywa że czasem zawodzą