Taka dziś spotkała mnie niespodzianka od Męża

A tu już po malowaniu, jeszcze świece i gotowe

Cześć Aniu, wpadam z rewizytą - urokliwie u Ciebie

Angelika -dziękuję staram się jak mogę

Witam się i ja Już wygooglowałam gdzie mieszkasz i uśmiech mi nie schodzi z ust
Po pierwsze masz Aniu pięknie a po drugie mieszkasz blisko Wołkowyji a tam spędzałam kilka lat pod rząd prawie całe wakacje, moi rodzice prowadzili pole namiotowe na cyplu ale to już kilkadziesiąt lat minęło Ale to były najlepsze wakacje!
Zapraszam do mnie jak będziesz w okolicach Krosna

Witaj Olu To miło że zawitałaś do mojego skromnego ogrodu i cieszę sie że sprawiło Ci to radość.
Pewnie pamiętasz dobrze jak tu jest pięknie nawet nie tylko w wakacje
i dziękuje za zaproszenie może kiedyś skorzystam

Witaj Aniu. Zacznę od początku. Śliczny domek. Urokliwe tereny. Piękna roślinność. Pomyslowe pergole i ogrodzenie. A teraz do rzeczy. Szczęściara z Ciebie. Pierwszy raz w życiu byłam w Bieszczadach we wrześniu ubiegłego roku. W Baligrodzie. Niesamowite miejsce. Można zakochać się. Widoki urzekające. Po takim urlopie ciężko wrócić do rzeczywistości. Zazdroszczę wam też tych pięknych kamieni w potokach. Życie. U was wydaje się plynac swoim odrębnym tokiem. Taki tam spokój. Pisze to z perspektywy turysty. Zdaję sobie sprawę że wcale nie jest tak łatwo ale zazdroszczę wam.

ania1110d napisał(a)

Teraz zdj z bocznej działki która łaczy sie z domem i jest prawie pusta oprócz placu zabaw.
Pare dni temu na niej zostało zrobione ogrodzenie przez mojego M i posadzenie różnych iglaków



Jest też zejście do rzeczki i tu właśnie chce posadzić coś kwitnącego aby się pięło po pergoli.
Może cos doradzicie bo jak widac mało słonca

Aniu a może jakiś wiciokrzew?

Witaj Elu i dziekuje za miłe słowa.
To prawda ze w Bieszczadach można się zakochać i nie jedna już osoba mi to powiedziała Jest tu spokój i czyste powietrze a te widoki sama zawsze jestem nimi zachwycona,bo kocham swoje Bieszczady

A co do wiciokrzewu to jednak chyba nadal stawiam na różę