Cześć wszystkim,

Po dość długim mieszkaniu bez zieleni, zacząłem powoli zwiększać ilość roślin w mieszkaniu.

Aktualnie borykam się z zaplanowaniem przesadzenia dla 14 tuj. Na razie drzewka (80-100cm) stoją sobie w kupnych doniczkach (nie wykopywane), natomiast zdecydowanie nie jest to docelowe rozwiązanie.



Rozglądam się za drewnianymi donicami, które docelowo bym ocieplił styropianem, żeby nie było problemu z przezimowaniem.

I teraz może ktoś pomoże - wydaje mi się, że optymalne donice na najbliższe lata to 40x40. Odejmując ścianki (3,5 cm), styropian (1-2 cm), drenaż na dole, zostaje mi mniej więcej pojemność 25 litrów na doniczkę.

Mnożąc to przez 14 drzewek (+ ciężar drewnianych donic), robi się całkiem spory ciężar na krawędzi balkonu.

Wyglądałoby to mniej więcej tak - powierzchnia balkonu 8m2+:



Czy ktoś orientuje się, czy jest się czym przejmować? Czy raczej nie powinno to być jakkolwiek negatywne dla balkonu?

Alternatywnie jeszcze mam na oku donice 30x30x28 lub 35x35x25, ale wydaje mi się, że mogą być za płytkie (jeśli jeszcze dodam odpowiedni drenaż i styropian).

O dopuszczalny ciężar na balkonie zapytaj konstruktora budynku lub administratora osiedla. Powinno to być określone w projekcie budynku. Ja tego nie wiem. A jest się czym przejmować, bo balkon może się zawalić.

Tylko wyobraź sobie, że stanie na nim grupa gości np. 7 osób, każda średnio 70 kg to jest pół tony, plus ziemia..

Jednak suma sumarum, budynki tego rodzaju obliczone są na dużo większe obciążenie.
Sprawdź to.

Zdecydowanie skonsultuję to ze spółdzielnią, aczkolwiek podobno bywa ciężko z uzyskaniem jasnej i klarownej odpowiedzi. Pomyślałem, że sprawdzę, czy może ktoś nie miał podobnych dylematów u siebie

Podobnież według aktualnych norm nośność nowych balkonów to 500kg / m2. Co przy uśrednionej wadze podlanej donicy 50kg (?) + przykładowych 7 osób daje łącznie 1200kg - na 6m długości balkonu daje to 200kg / mb.

Tutaj nie można patrzeć na podobieństwo. Każdy budynek jest inny, każdy może mieć skrajnie różne warunki. Podobne dylematy może mieć każdy, ja też mam balkon i stoją na nim ciężkie skrzynie, ale wiem jak został skonstruowany i kto budował mój dom. Dlatego wiem, że mój balkon się nie zawali pode mną i ciężarem mojej ziemi.

Odpowiedź wyliczyłeś sobie sam i należy założyć, że tak jest.