Witam wszystkich! Doradźcie!
Przymierzam się do obsadzenia skarpy przed tarasem. Po drugiej stronie domu nie miałem najmniejszego problemu wszystko obsadzone i zrobiło się zielono jak widać: (poglądowe foto aby złapać styl/wystrój ogrodu jaki preferuje)

ale nadszedł czas na drugą stronę działki. Powoli pozbywam się chwastów aby docelowo (jak dobrze pójdzie na jesień) zabrać się za trawnik.
Poglądowo od strony ogrodu wygląda to tak:

Na fotkach jest agrowłóknina za co pewnie od razu mnie zjecie ale zapewniam, że zniknie, założyłem aby nie rosły chwasty w bezpośrednim sąsiedztwie z tarasem. Białą linia zaznaczyłem brzeg opaski z granitu. Docelowo wnętrze skarpy planuję wypełnić jakimś kamieniem ozdobnym (grys granitowy czarno-bały) lub jakiś inny (chętnie rozważę Państwa propozycje). Co do nasadzeń - chciałbym jakieś 3 kule a co do reszty nie mam bladego pojęcia. Doradźcie miejsce jest wyjątkowo nasłonecznione (taras od strony południowej) przy dobrej pogodzie słońce praży do godziny 17. Dodatkowo powstanie zadaszenie tarasu i muszę wybrukować róg rabaty pod grilla, ale to inna bajka, skupmy się na rabacie.
Z innej perspektywy:


Będę mega wdzięczny za jakieś podpowiedzi z Państwa strony, bo nie chciałbym popełnić jakiegoś kardynalnego błędu w centralnej części ogrodu.

A jakbyś tam widział trawy np seslerie z szałwią?i coś dodatkowo oczywiście np jezowki

Trawy Ok myślałem o tym, ale co do kwiatowych roślin jakoś nie mogę się przekonać... myślałem bardziej o połączeniu traw i jakiś miniatur krzewów lub roślin płożących.

Na pewno wytrzyma te warunki kostrzewa sina,turzyce zimozielone,róże okrywowe Fairy,Bonica,kosodrzewiny ,nie wiem tylko jak to widzisz kolorystycznie,jakie lubisz kolory

Nie znam tych gatunków poza kosodrzewinami (aż wstyd się przyznać) a co do kolorów mam zielona elewacje i kasztanowo biały taras może być kolorowo chyba nawet wskazane... byle nie różowo, myśle że coś bordowego, złotego i soczyście zielonego. Lubię bukszpan nie wiem czy te kule mogą być bukszpanowe? Czy raczej jakaś odmiana tui? Podoba mi się kostrzewa miotlasta nada się?

Ta kostrzewa jest trudna w uprawie i z czasem łysieje od środka. Zaufaj.

Nie napisałeś jaką masz glebę i jakie warunki wodne. To podstawowa informacja i niezwykle pomocna dla radzących. Strefa mrozowa też by była przydatna przy wyborze roślin.

Jak rozumiem marzy ci się "męski ogród" bez nadmiaru kffiutków?

Jeśli masz sucho to seslerię jesienną z np. szałwią lub berberysem Bagatelle strzyżonym np.w kulki.
Jesli dostatecznie wilgotna gleba to sadź rozplenicę z rozchodnikami okazałymi (sedum spectabile).

Iglaków już nie sadź, bo będzie smutno, niemodnie i nijako. Trawy wprowadzą ruch i odmienność.

Toszka ufam i właśnie dlatego pytam tak jak napisałaś celuje w męski ogród, taki mamy z żoną gust...

Gleba jest dobra, raczej wilgotna, wszystko rośnie w oczach. Działka, na której powstał dom była polem uprawnym przez długie lata. Poza tym skarpa o której mowa jest usypana z czystej ziemi więc na pewno rośliny będą miały ok 60cm żyznej gleby. Dwa lata wstecz posadziłem 10cm Aurea Nana widoczną w lewym rogu zdjęcia - teraz są dwukrotnie większe i gęstsze.

Mieszkam na południu Polski (niedaleko Katowic) więc strefa przemarzania w granicach 0,8-1m.

Zaproponowane przez Ciebie berberysy bagatelle i rozplenice trafiają w mój gust, ale jak je rozmieścić na takiej skarpie. Mógłbym prosić o pomocniczy szkic na moim zdjęciu?

Załóżmy, że 3 kule bukszpanowe zostają jak na zdjęciu, no chyba, że rozplenice dać wzdłuż chodnika a bukszpany niżej?

Nasadzenie zależy od tego z której strony chcesz oglądać

Jak rozplenicom przypasuje miejsce to w 3 roku mają 1-1,5m szerokości. Rozchodniki wspaniałe mniej więcej tyle samo, jednak są niższe.

Proponuję na górze dać rozchodniki jednym pasem, nizej rozplenice Nawet 2 rzedy na mijankę) i jesli chcesz to na samym dole znów rozchodniki. Rozchodniki posadzone pośród rozplenicy mogą być słabo widoczne. Jednak uprzedzam, ze ta rabata będzie spektakularna od końca lipca.
Rozchodniki dość szybko wiosną startują. Rozplenica - proponuję Pennisetum alopecuroides 'Hameln' - w maju (ale warta czekania)
Zimą rozplenica i rozchodniki tworzą bardzo ciekawy duet. W marcu nisko wycinasz łodygi rozchodników, a rozplenicę mozna fajnie ostrzyc w słomiane kule np. 45-50cm wysokie (nawet już w styczniu). W drugiej połowie kwietnia rozplenicę ścinasz na 5-7cm (nozyce elektryczne lub spalinowe są bardzo przydatne).

Dlatego na wiosnę proponuję posadzić cebulowe (w setkach).
Kolejność kwitnienia:
krokusy
szafirki,
czosnki duże np. 'Globmaster', 'Gladiator', 'Giganteum' (wszystkie fioletowe) lub 'White Giant'.

Czosnki najlepiej posadzić i zakopać w dużych doniczkach (w kompoście). Co 2-3 lata trzeba wykopać, podzielić cebule i wymienić kompost. Bez wykopywania i dzielenia zdrobnieją i zaczną marnieć. Kopie i dzieli się albo w lipcu, albo na początku września.

Krokusów i szafirków nie trzeba kopać.

Twoja strefa to 6b

Proponuję to nasadzenie zrobić monolityczne, nowoczesne, bez niczego więcej.
Edit.
Ziemia prawdopodobnie jeszcze nafaszerowana nawozami. Proponuję wzbogacać rabaty w próchnicę, czyli przekompostowanym obornikiem, kompostem, korą (przekopywać) i dodatek minerałów zapewni mączka bazaltowa.
Po posadzeniu roślin już nie ma jak tego zrobić. Przygotowanie gleby to podstawa dla serca roślin, czyli korzeni. Tak, wiem, brzmi jak banał, ale początkujący ogrodnicy nie myślą o tym, a potem dział chorobowy pęcznieje w szwach.

Toszka faktycznie ogrom informacji z Twojej strony dzięki za wszystkie rady. Myślę, myślę i mniej więcej oczami wyobraźni widzę to tak jak poniżej:
- wzdłuż chodnika 3x bukszpan albo stożki, albo kule (zależy jakie dostane)
- chciałbym coś na pniu i chyba szmaragda lub coś w kolorze (doradźcie)
- dookoła pnia berberys bagatelle myśle 4 lub 5 sztuk (cięty w kule)
- po środku kosodrzewina 3x
- turzyca zimozielona 4 lub 5 sztuk ( nie wiem jak bardzo się rozrasta)
- nad turzycą 3x rozplenica Pennisetum alopecuroides 'Hameln' lub inną (jaka polecanie aby była jak najmniej pracochłonna) i z najmniejszym wzrostem.

Turzyce możesz dać pomiędzy kulki przy tarasie. Czymś przestrzeń trzeba obsadzić.

Na pniu (tzw. lizak) proponuję nie tuję ale albo bukszpan, albo cis, albo sosnę szczepioną. Najlepiej przebarwiającą się na zimę np. pinus mugo Wintergold. Taka żółta sosna zimą to jest coś Pieniek/sztorb min. 60cm.

Zamiast kosodrzewin też jakieś sosny rosnące w kulkę np. 'Varella" lub jasnozielona cały sezon 'Low Glow'. Zwykłe kosodrzewiny po kilku latach nabierają krzaczastej formy, wcale nie są małe.

Hamelm ma mniejszy odpowiednik np. 'Little Boy' lub 'Medium Boy', ale tak obficie nie kwitną - uprzedzam.

Druga moja uwaga - ty, Kochany lepiej zdecyduj się czego chcesz - czy wersja dla leniwych, czy min. dwa razy do roku kulkowanie buksów i berberysów

Moja podpowiedź - typowym błędem jest upychanie wszelkich podobajek i chciejstw na jednej rabacie. Trawy - miskanty, rozplenice, trzcinniki mozna dać grupami, min. po 3 -5 gdzieś na rabatach po ogrodzie. Trawy wprowadzają niebywałą dynamikę w ogrodzie.