To karłowa odmiana cyprysika japońskiego "Nana Gracilis" (Chamaecyparis obtusa "Nana Gracilis") - on praktycznie nie potrzebuje cięcia bo i tak wolno rośnie.
Jednak żeby mieć regularną kulkę podcięłabym mu z prawej te wystające gałązki.
Od spodu coś brązowieje, czy nie ma przędziorków? Czy tylko światło na zdjęciu tak się ułożyło?
W razie czego Confidor.
Rzeczywiście nie ma tego szkodnika na liście, ale ja stosowałam i zginęły, ale może to przypadek był, bo mokra pogoda była a one lubią suche powietrze.
Popatrzyłam po swoich ściągach i podaję kilka środków działających na przędziorki (ale też różnie)
Magus, Talstar (temp. poniżej 18 stopni), Polysect, Nissorun.
Jeszcze Zolone 350 EC - chyba układowy preparat najbardziej skuteczny.
Przędziorki są uciążliwe, często wracają.
Raczej bez chemii nie da rady z nimi wygrać. Najbardziej wrażliwe są świerki białe w odm. np. Conica.
Witam. Mam dwa świerki Conica. W tym roku potraktowałam je Magusem dwa razy i po przędziorku nie ma śladu. Bardziej chyba szkodzi im pies sąsiada, który notorycznie je podlewa
Chciałabym uformować z mojego cyprysika kulkę na pniu. Ma on ok 1,7m wysokości, więc nie jest jeszcze bardzo rozrośnięty. Zastanawiam się jednak czy mogę przeprowadzić mocne cięcie i pozbawić go jednorazowo na oko 3/4 gałązek? Czy to nie będzie za dużo? Może lepiej rozłożyć ten proces na 2 lata i np. wyciąc na razie środek (czyli uformować 2 kule), a potem pozbyć się dolnej kuli?
Najpierw pokaż zdjęcie, żebym skuchy w poradach nie zrobiła
Możesz to zrobić jednorazowo. najpierw obcinasz wszystko z pnia, ogołacasz do góry, zostawiasz koronę i ją obcinasz w kulę. Nawozisz Pinivitem w połowie kwietnia. Chyba juz ciepło będzie
Mam dwa cyprysiki na pniu. Były razem kupowane z jednej szkółki i jeden z nich zaczął brązowieć. Nie wiem dlaczego. Podlewany jest bo jest pociągnięta linia kroplująca więc sucho nie ma. Poradźcie mi proszę co mam zrobić żeby go uratować. Z góry dziękuje.