jedziemy z serią odpowiedzi
do podczytujących i chcących się czegoś poduczyć wyjaśniam, że zostałam zasypana pytaniami na pw
Zaczynamy od zachwaszczonych naokoło działek i siejących się chwastów.
Niezwykle pomocny jest żywopłot - szczelny i zdrowy.
Musisz zadbać o tuje - przegrabić ziemię pomiędzy tujami i obsypać korą. Podlewać systematycznie. Zwłaszcza późną jesienią, zimą (jak tylko ziemia będzie miękka) i wczesną wiosną. Tuje to pijaczki. Będą miały wodę, ściółkę i będą rosły zdrowo. Na jesieni i wiosną trzeba ze środka wybrać wszystko suche (to na kompost).
Zachwaszczona góra ziemi -wszystkie chwasty usunąć widłami i na kompost.
Ziemię z góry pracowicie przerobić widłami i przesiewając przez skrzynkę na warzywa (lub rafię) przemieszać, wzbogacić obornikiem i na rabaty.
Spód pod górą kompostową już niestety zmineralizował i przestał być kompostem jako takim. Wszystko dlatego trzeba dobrze odsiać i przemieszać. Zużyć.
To wszystko przekopywać ze swoją ziemią + obornik, kora, mączka. Kory nie dajemy tylko pod trawnik.
Obecnie wyrywane chwasty wrzucaj do nowo utworzonego kompostownika. Nie mieszaj starego z nowym. Nowy kompostownik można zrobić z palet.
Teraz, z myślą o wiosennym sadzeniu przekop rabaty z korą,mączką i obornikiem (nawet świeżymi ze słomą). Obecne i jesienne deszcze wspomogą kompostowanie. Do wiosny wszystko się przemaceruje, a ziemia po kopaniu osiądzie. Uprzedzam, że kory i obornika pójdzie do kopania bardzo dużo.
Przekopanie/przygotowanie ziemi musi być zrobione przed zimą. Nie ma przeproś.
Przekopujesz koniczynę, dorzucasz dobroci i kopiesz kilka razy. Chodzi o to by wszystko dobrze wymieszać. Koniczyna zimą przekompostuje się.
Rabatę pod kwasoluby koniecznie na jesieni przygotowujesz. Robisz mieszankę z liśćmi, igliwiem, siarką etc i przekopujesz głęboko. Może się okazać,że trochę ziemi będzie trzeba uprzednio usunąć (ok. 1/4-1/3). Jesli nie masz teraz igliwia i liści (mogą być wszystkie, bez bukowych, byle zdrowe - kompost liściowy jest kwaśny) to dorzucisz jesienią i znów przekopiesz widłami. Hemoglobinę dodajesz przed sadzeniem.
Rabata pod kwasoluby MUSI być min. kilka miesięcy wcześniej naszykowana - musi się uleżeć, osiąść i przemacerować. Podłoże zacznie pracować.
Pamiętaj, że 1/3 to obornik, 1/3 to kora, igliwie, liście i 1/3 to macierzysta gleba. To wprawdzie nie apteka, ale podaję orientacyjne proporcje.
Uprzedzam, że stanowisko mocno osiądzie ( u mnie po 3 latach to było ok.20cm). Tak się dzieje, bo ściółka próchnieje i zmniejsza frakcję. Możesz na tym etapie przygotować ze sporym wyniesieniem nad poziom.
Po tej rabacie nie chodzimy dopóki nie uleżakuje się.
Tam, gdzie jeszcze nie wiesz czy będzie trawnik czy rabata to nie sypiesz kory. Dodasz ją potem.
Trawnik
Częste koszenie (2 razy w tygodniu) na tyle uprzykrza chwastom życie, że "wycofują się", zanikają (prócz chwastnicy, mniszka i koniczyny). Koniczyna w młodym trawniku to normalne zjawisko. Ważne by nie dopuścić do kwitnienia. Jesli masz jej dość, to pozostaje oprysk herbicydem na dwuliścienne. warto taki oprysk zrobić jesienią, kiedy rosliny przed zimą zaczynają magazynować składniki w korzeniach. Środek zostanie głęboko i skutecznie wchłonięty w korzenie i zadziała ze zdwojoną mocą.
Czy coś pominęłam?