To jest świetny pomysł!
Właśnie chciałam Ci pisać, żebyś zaczęła już robić własny kompost, ale uświadomiłam sobie, że masz do dyspozycji tylko ściętą trawę.
Nie tylko kompost z niej ubogi, ale też trzeba ją najpierw podsuszyć, bo świeża trawa, nie przemieszana z niczym zamienia się w gnijącą maź, zamiast w pachnącą próchnicę

.
A z liści robi się fantastyczną ziemię liściową, tylko liście kompostują się dłużej niż trawa czy odpadki kuchenne. No ale czas masz