Cudowna, niezapomniana podróż! Wspomnienia na całe życie- pozytywnie zazdraszczam takich wypraw! I opis świetny.
Jakiś czas temu czytałam, że w Chinach- na tyle milionów osob- mają tylko 32 nazwiska!. Dlatego próbują się wyróżnić wyszukanym imieniem, jak Promyk Porannego Słońca itp.
Ja byłam tylko w Pekinie i na wielkim murze. To był krótki wyjazd, taki do tygodnia, nie pamiętam już dokładnie .
Na fotkach z wyjazdu rzeczywiście widać postęp, ale też i piękne zabytki. A w tle oszałamiające góry ❤️
Szkoda tylko, że wszędzie takie tłumy. Może to „wina” okresu wakacyjnego? Ciekawe, czy w innych terminach też tak jest.