Chcę posadzić iglaki przy tarasie. Mąż mówi, że niestety rozwalą nam taras (korzenie). Proszę o radę, czy faktycznie jest się czego obawiać oraz czy są iglaki, które ze względu na swój system korzeniowy mogę śmiało sadzić przy tarasie? Choinki umiejscowione miały by być na stronę południowo-zachodnią. Zależy mi też na tym, aby były to odmiany nie rosnące wyżej niż 3-4 metry. Proszę o rady

Iglaki karłowe odmiany na pewno nic nie zniszczą. Poza tym można zakopać membranę, czy jakieś krawężniki itp. Cis ma drobne korzenie. Jakbyś go formowała, to nie będzie się zbytnio rozrastał.

Witam serdecznie mam ogromną prośbę o poradę. Przy tarasie mam rabatkę w której na wiosnę posadziłam 3 trzmielinki niskie krzewinki i dwie na pniu. Jest to rabatka która jest poprostu luką w kostce pod zacgonią elewacją domu. Zakładana była na wiosnę i krzaczki pięknie urosly, ziemia jednak się uleżała i ubiła w związku z tym chciałabym jej dosypać. Nie wiem czy poprostu jej dosypać czy wysadzić rośliny i wsadzić je ponownie trochę wyżej po uzupełnieniu ziemi. Rośliny sa na pewno ukorzenione miały przez cale lato nowe przyrosty i najchętniej podsypałabym je tylką ziemią jakieś 15 cm, ale obawiam się czy nie zrobię im tym krzywdy ponieważ są rośliny które też zbyt głęboko wsadzone nie mogą być bo zaczną marnieć.
Bardzo bardzo proszę o radę. Jak Wy byście to zrobili? Jak uważacie jak będzie lepiej. Proszę o możliwie najszybszą odpowiedż bo muszę się za to brać już bo przymrozki wnet nastąpią...

Pozdrawiam serdecznie

Pokaż zdjęcie tego miejsca.

Oto zdjęcia. Ziemi chciałabym uzupełnić tyle aby nie było luki pod elewacje. Jakieś 15- 20 cm.

Przy okazji zapytam czy dobrze byłoby gdybym dosadzila tam jeszcze jakieś trawy lub lawenda?
Chciałam to robić od razu sądząc trzmueliny ale obawiałam się ze będzie za dużo roślin na małej przestrzeni i tam jest jakieś 50 cm głębokości tylko. Martwilo mnie ze rośliny będą konkurować o składniki i źle rosnąć dlatego poprzestalam na samej trzmielinie.

Jest to miejsce pod zachodnią ścianą domu, pisadzilam jw bo bardzo mi się podobają a tam wiatr im nie straszny bo jest ściana więc nie będą się wyginać pod wiatr. Domek i ogród jest na nieoslonietym wzgórku i dosyć wietrznie u mnie.
Ziemi chce dosypać ze względu na wygląd ale i z obawy o przemarzniecie - żeby pod ziemią korzeniami było cieplej

Nie wiem czy to ze teraz ne wysadzane i posadzek ciut wyżej im nie zaszkodzi? Czy mogę teraz je poruszać czy przed zimą gdy poruszam korzenie to wpłynie to na gorsza mrozoodpornosc... strasznie mi zależy żeby bezpiecznie przezimowaly i korzystając z okazji jeszcze zapytam czy he okryć? I czy przy podnoszeniu ich podsypac im jeszcze jesiennego nawozu?

A tu jeszcze zdjęcie w zbliżeniu na leżaczki. Co robuc czy tylko przysypac czy podnieść? I czy jeszcze nawuezc przy tym nawożenie jesiennym? Z góry dziękuję za odpowiedź!

Odsunąć kamienie, a w zasadzie to je wszystkie na razie zdjąć. Wykopać rośliny, dosypać ziemi, posadzić od nowa na właściwą wysokość.