Gdzie jesteś » Forum » Róże » Róże zmieniające kolor

Pokaż wątki Pokaż posty

Róże zmieniające kolor

kokunia 19:24, 08 lis 2017


Dołączył: 19 lis 2016
Posty: 32
Proszę o poradę: w ubiegłym roku dostałam od dzieci różę okrywową w donicy- niestety nie znam nazwy. Róża miała piękne malutkie kwiaty w jasnoróżowym kolorze. W czasie sezonu kwiaty, które się stopniowo pojawiały na krzaczku były już innego koloru- najpierw ciemnoróżowe, a potem- czerwone. W tym roku róża kwitnie już tylko na czerwono. O co chodzi? Od czego to zależy? Dlaczego róża nie kwitnie na różowo- tak, jak na początku?
Zagajanka 22:36, 10 lis 2017


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3445
A ta róża nadal rożnie w donicy? Czy przesadziłaś ją do gruntu w ogrodzie?
____________________
Janka Symetryczno-liryczny z widokiem na Ślężę +++ Portrety Różane +++ Moje TOPowe róże sezonu 2019
kokunia 20:54, 11 lis 2017


Dołączył: 19 lis 2016
Posty: 32
Przesadziłam do gruntu, ale kolor zmieniała już jak jeszcze była w donicy.
kokunia 21:02, 11 lis 2017


Dołączył: 19 lis 2016
Posty: 32
Obecnie wygląda tak
Zagajanka 21:16, 13 lis 2017


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3445
Hej, gdzies wyczytałam, ze moze to być kwestia stosowanych środków na skarłowacenie używanych przy produkcji takich miniaturek, jak przestają działać, to róża moze zmienić kolor i zacząć rosnąć intensywniej.
O tym że zmiana koloru dla miniaturek jest rzeczą normalną wspomina też jedna dziewczyna na swoim blogu.
____________________
Janka Symetryczno-liryczny z widokiem na Ślężę +++ Portrety Różane +++ Moje TOPowe róże sezonu 2019
kokunia 16:27, 15 lis 2017


Dołączył: 19 lis 2016
Posty: 32
Dziękuję Ci za odpowiedź. Też miałam takie przypuszczenia, że te róże czymś "karmią" w szkółkach. Co prawda moja róża nie jest miniaturowa, bo w tym roku ma pędy o długości około 1,5 metra, ale kwiaty są rzeczywiście większe, niż wtedy, gdy ją dostałam. No cóż, niech sobie kwitnie na czerwono.
Kasia68 12:15, 13 cze 2019

Dołączył: 13 cze 2019
Posty: 3
Dzień dobry
Jako nowa uczestniczka forum chce pokazać moje cudo,które pierwotnie było różą żółtą wielkokwiatową szczepioną na pniu.Po kilku latach którejś zimy przemarzła,ale dałam jej szansę przycinając dość mocno.Odbiła - chyba z podkładki tak : [img

a w tym roku wygląda tak:

Mam nadzieję, że to nie choroba Chociaż wygląda i pachnie zjawiskowo..
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies