Gabrysiu,Ela,Karolina,Edyta, dziękuję że Lenkę odwiedzacie nawet podczas tak obfitych opadów śniegu



Ja dzisiaj miałam małą "ślizgawkę"wraz z autem i nawet ksiądz próbujący mnie pchać nie dał rady...

Śmieszna historia na góreczce wielkości zjeżdżalni dla dzieci

Bóg zapłać księże Kazimierzu
Grembosiu ja czosnków też tęskno wyczekuję i już chyba zapomniałam ile posadziłam jesienią
Tymczasem tak puchową zimę też lubię i nawet poszalałam dzisiaj z dziećmi. Nie patrząc na cienkie getry tarzałam się wraz z nimi - cudnie
Parę razy śnieg strzepywałam z krzewów a on jak na złość pojawiał się na nowo.
Ale to najlepsze zabezpieczenie dla roślin

Bukszpany pięknie zielone pod pierzynką!!!
Marzenko wiosna minęła teraz zima w pełni -
____________________
Ogród Leny
"Lekarz leczy, natura uzdrawia"