Witaj Lenko Dzięki Twoim zdjęciom dotarło do mnie, że zapomniałam o czosnkach i nie uwzględniłam ich na żadnej rabacie. Muszę to zmienić

myszorek podzielam twoje zdanie w sprawie Surmi
Jotka dziękuję bardzo i zapraszam ponownie.
an_tre barrrdzo mi miło
Cieszę się że się podoba,tym bardziej mam motywację do dalszych zmian.Nie lubię przeładowania w ogrodach,chociaż u mnie miejscami tak jest....ale czasem trudno się oprzeć
Każda roślina,krzew i rabaty zostały zrobione,posadzone moimi ręcoma,więc jest to dla mnie ogromna satysfakcje gdy moje dokonania się podobają...
Łopata i sekator to moje "amulety" zawsze poprawiające mi humor..hehe

Justi w miejsce niecierpka wsadziłam białą lawendę,bo akurat ją miałam.Nie była w szkółce więc nic nowego nie kupiłam...ale dzisiaj chyba się wybiorę
Miejsce w którym stoją kamienne donice, znajduje się od strony południowej a więc mega nasłonecznionej Lawenda powinna być zadowolona
isia33 Witajczyli jesienią polujemy na czosnki?



Austinka

MarzenaR napisał(a)

To ja pociągnę temat podkładów, jeśli mogę? Bardzo podobają mi się podwyższane rabaty z podkładów właśnie, tylko mam dylematy na temat toksyczności i zapachu. Jak jest u Ciebie? Czy wonieją tylko na słońcu, czy jest szansa na odparowanie tego krezolu....

Podkłady są teraz trzeci sezon i w pierwszym roku sączyły znacznie,zapach też odpychający,w drugim roku mniej a teraz jeszcze gdzieniegdzie się"czyszczą" ale poprawa jest znaczna.
Rośliny płożące jakie sadziłam w minionych latach kiepsko rosły,ze względu na tą właśnie toksyczność podkładów a teraz rosną tam werbeny i widać pasuje im.
Tak więc trzeba kilku lat na "odparowanie"ale warto.U nas są one z przodu domu,gdzie na szczęście nie siedzimy więc dlatego się zdecydowałam
Marzył mi się tam biały , betonowy murek oporowy ale za duże koszty i dlatego zapadła decyzja z podkładami.A że znajomy nam po kosztach załatwił...

Zdjęcia pózniej

Witam i pozdrawiam Lena .Bardzo ładnie zagospodarowałaś teren .Rośliny są zadbane wyraźnie widać to w przedstawionej przez ciebie galerii

I ja dołączam się do powitań i zachwytów nad Twoim ogrodem ! ślicznie
bajecznie się zrobiło, piękne róże, czosnki i wiąz, o którym marzę .... z przyjemnością bedę do Ciebie zaglądać

Piękna ta austinka

Lena napisał(a)

Danusiu ,czy zasilasz czymś cisy ? Mam posadzony żywopłot od strony drogi i ciekawi mnie jak Ty dbasz o nie.Twój ogród ,jak i każdy zaprojektowany przez Ciebie to efekt talentu i lat doświadczeń-cieszę się że jesteś!!!

Cisy zasilam Florovitem w płynie, ale podstawą sukcesu jest zaprawianie dołków i kopanie dużo większych podczas sadzenia. Tego się potem za bardzo nie da nadrobić nawozami, ale lepiej cokolwiek stosować, niż nic.
Moją ulubioną ostatnio serią są Magiczne Siły lecz nie gardzę też obornikiem (przekompostowanym) i próchnicą odkwaszoną, którą zaczęłam ściółkować rabaty bylinowe, zamiast kory.

Ponadto skubanie i obcinanie przekwitniętych kwiatostanów, obcinanie bylin po przekwitnięciu, zaproszenie pożytecznych owadów do ogrodu (domki dla owadów). Coraz bardziej rośnie mi też świadomość ogrodnicza przemawiająca za stosowaniem oprysków z roślin.

Pokaż nam tą białą lawendę. Czy też tak pachnie jak fioletowa?

Justi lawenda niewielka i na razie nie ma co pokazywać....
Pokażę natomiast naszego grila ,zdjęcie sprzed trzech lat

Danusiu ogromne dzięki za podpowiedz...szkoda że nie wiedziałam że należy doły solidnie przygotować.Jedynie sypałam w nie ziemię do iglaków...
Martek dziękuję
anula_wn dzięki.O wiązie też marzyłam a teraz mam go u siebieTrochę się bałam o chorobę wiązów ale na razie ma się dobrze