Mariposa
09:41, 08 cze 2020

Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
Jarząby prawie się zaczerwieniły od Waszych pochwał
Dziękują bardzo
Niedługo je wsadzę, niech rosną i oczy cieszą.
A w ogóle to znów załamka - nici ze zbiorów warzywkowych w tym roku będą - ślimaki zżarły mi malutkie kapustki, kalarepki, coś (ptaki?) niszczy mi cukinie - kwiatki leżą pod krzaczkami, a łodyżki jakby nożem obcięte... Dynie nie chcą ruszyć z miejsca... Koperek wysiałam drugi raz, tamten mszyce załatwiły... nie wiem, czy jeszcze coś z niego będzie. Fatalny ten rok.
Truskawki chyba za mocno podlewałam gnojówką z pokrzywy, liściory takie im wyrosły, że zasłoniły wszystko. Poobcinałam te największe i najwyższe, aby wpuścić słońce owockom. Mam nadzieję, że im nie zaszkodziłam.
Po wczorajszej ulewie mam błocko, na szczęście nie było gradu.


Niedługo je wsadzę, niech rosną i oczy cieszą.
A w ogóle to znów załamka - nici ze zbiorów warzywkowych w tym roku będą - ślimaki zżarły mi malutkie kapustki, kalarepki, coś (ptaki?) niszczy mi cukinie - kwiatki leżą pod krzaczkami, a łodyżki jakby nożem obcięte... Dynie nie chcą ruszyć z miejsca... Koperek wysiałam drugi raz, tamten mszyce załatwiły... nie wiem, czy jeszcze coś z niego będzie. Fatalny ten rok.
Truskawki chyba za mocno podlewałam gnojówką z pokrzywy, liściory takie im wyrosły, że zasłoniły wszystko. Poobcinałam te największe i najwyższe, aby wpuścić słońce owockom. Mam nadzieję, że im nie zaszkodziłam.
Po wczorajszej ulewie mam błocko, na szczęście nie było gradu.
____________________
Ela Motylogród
Ela Motylogród