Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Motylogród » Edycja postu

Motylogród

Toszka 11:12, 25 sie 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Jolu, źle doczytałaś Andę - ona pisała o wymianie gleby, a nie nawiezieniu nowej, jako dodatek do wzbogacenia.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Anda 11:21, 25 sie 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Tak, wlasnie o tym pisalam.

Syndrom kaloszkow tez znam, bo tez mam gline i ja lubie Oczywiscie wzbogacam ja co roku kompostem i innymi dobrociami.

Toszka pewnie wie, ale moze nie wszyscy wiedza o tym, ze hodowcy zaczeli produkowac nowe rodki, ktore nie wymagaja az tak kwasnej gleby, znosza takie o wyzszym do obojetnego pH. To hybrydy INKARHO®

Zrodlo: http://gartenakademie.rlp.de/internet/global/themen.nsf/0ba6fb837371e3fdc1256f4200252e0d/b75b5b683aa2018ac125704200515153?OpenDocument


lila "Catabiense Grandifolium", "Catabiense Boursault"

rosa "Roseum elegans", "Germania"

bialy "Cunnigham's White"

jasny zolty "Ehrengold"

wielokolorowe "Alfred", Blutopia""Gommer Waterer", Humboldt", "Jacksonii", "Nova Zembla","Hachmann's Charmant","Furnivall's Daughter",


____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Toszka 11:28, 25 sie 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
no, to jeszcze dodajmy, że większość rodków jest szczepionych na podkładce zazwyczaj "Cunnigham's White" własnie po to by zmniejszyć restrykcyjne wymagania
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
jolanka 11:45, 25 sie 2018


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Toszka napisał(a)
Jolu, źle doczytałaś Andę - ona pisała o wymianie gleby, a nie nawiezieniu nowej, jako dodatek do wzbogacenia.

Hihi, dodatek?
Ja miałam na myśli to, co Ty też napisałaś, ze można sobie dopasowywać nasadzenia do własnych chciejstw niekoniecznie patrząc na naturalne warunki glebowe. Nasza gospodyni Motylkowa chce mieć inną rabatę, no to fajnie, niech oczy i duszę raduje
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Anda 11:52, 25 sie 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Jolanko, ja jej nie zabraniam, nikomu nie zabraniam ale moge miec odmienne zdanie. Podzielilam sie po prostu moja refleksja na ten temat. I nie pisalam nic agresywnie, zeby komukolwiek dokopac Nie zawsze trzeba wszystkiemu przyklaskiwac, co robia inni. Mozna sie kulturalnie podzielic odmiennym zapatrywaniem na swiat Dzieki temu rozwinela sie calkiem fajna dyskusja na ten temat
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
jolanka 12:51, 25 sie 2018


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Ewuniu, źle mnie zrozumiałaś, ja pisałam o swoich doświadczeniach, niezbyt fajnych"glebowo" i tylko tyle. Kazdy z nis zbiera różne, często odmienne zdania i opinie i wtedy podejmuje swoją własną decyzję. Pisałam też, ze zazdroszczę jeśli ktoś moze nie mieć takich kłopotów jak ja i sadzić co chce bez wielu dodatkowych działań.
To co pisze Toszka, Ty, i inne osoby zbieram pilnie i w miarę możliwości stosuję, wyprobywuję u siebie. Patrzę też jak sprawdzaja sie pomysły nasadzeń które są inne. To takie poletko doświadczalne u innych, z którego można czerpać i podglądać. Nie odnosiłam się do nikogo, tylko napisałam swoją opinię i opisałam swoje własne doświadczenia
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Mariposa 12:51, 25 sie 2018


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
No właśnie, Ewo, czasem nawet warto włożyć kij w mrowisko, bo z dyskusji najwięcej się korzysta!
A z rodków, o których pisałaś, Bogdzia większość ma i poleca, także na pewno coś z tego wybiorę
____________________
Ela Motylogród
Mariposa 13:00, 25 sie 2018


Dołączył: 29 gru 2017
Posty: 1335
Jolanko, w ogrodzie, tak jak w życiu - czerpiemy z doświadczeń innych, ale żyjemy po swojemu. I o to chodzi!
Ja lubię krytykę (pod warunkiem, że jest konstruktywna, a nie na zasadzie hejtu), wolę ją, niż sztuczne "słodzenie", bo zmusza do myślenia i przyjrzenia się temu, co robię z innej strony.
____________________
Ela Motylogród
jolanka 13:53, 25 sie 2018


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Mariposa napisał(a)
Jolanko, w ogrodzie, tak jak w życiu - czerpiemy z doświadczeń innych, ale żyjemy po swojemu. I o to chodzi!
Ja lubię krytykę (pod warunkiem, że jest konstruktywna, a nie na zasadzie hejtu), wolę ją, niż sztuczne "słodzenie", bo zmusza do myślenia i przyjrzenia się temu, co robię z innej strony.

Całuski
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Wendy79 16:26, 25 sie 2018


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Piękna glina, znajome widoki U mnie, w pierwszym roku po przeprowadzce, wciągnęła mi babcię. Dodam, że nie była w kaloszkach, tylko w wizytowym wdzianku. Wyciągaliśmy ją w trójkę.
To jest pierwszy rok, kiedy bardzo glinę doceniliśmy. Pięknie faktycznie trzyma wodę i mimo ciężkiej pracy z nią, fajnie ją mieć.
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies