Ewo jeszcze kurka tam stoi maly pisklaczek Jak bede likwidowac truskawkowa gorek, (ktora juz prawie gorka nie jest) to przesadze ten szczypiorek w Taki szpalerek jak u Ciebie bardzo mi do gustu ten pomysl przypadl

baranki słodziaki ,...w końcu jestem na bieżąco u Ciebie też ....tylko już nie pamiętam co miałam chwalić
wycieczkę ,balony ,kfiatuchy ,dom dla baranków ,niebo
buziaki

Magda

piwonie




inne jeszcze w pakach

Basilikum napisał(a)

Magda

piwonie

To lubię.

ta jest sliczna babcina


krzewuszka jedna juz kwitnie i to jak


dalej nie pada. Dzis jak wychodzilam z pracy to padalo ale praca jest 20 km od domu, po 10 km sie skonczyl deszcz u nas tylko kilka kropli spadlo.
Troche w ogrodzie znow pokopalam, posadzilam Eucomis i nerine. Dynie tez i ustawilam tipi na fasole. Ciut podlalam ale malo, licze, ze w nocy bedzie padac.

Babcine też mam, są niezawodne
Deszcz Was wyjątkowo długo omija. U nas zapowiadają ulewy.

I tego się trzymajmy. Ma padać i koniec. I kropka!

A ja mimo zapowiedzi opadów, nie liczyłam na drapane i podlałam borówki i pół ogrodu. Drugie pół czeka w kolejce.

Haniu, po gradobiciu który poniszczył część roślin brakuje tylko podtopień
Deszcz powinien być "rozdzielany" bardziej sprawiedliwie.

Też sobie kupiłam krzewuszkę, jak twoja piwonie juz ci pachną

Nie padalo. Cos pokropilo w nocy, bo auto mokre ale nic pozatym. Opady u nas tez zapowiadaja ale na zapowiedziach sie konczy.

Irenko bo ja w szkolce Kolo Ciebie ja kupilam drugi rok ja mam ale pierwszy tak obficie kwitnie.
Piwonii mam w tym roku o wiele wiecej. Dostalam od sasiadki i te tez beda kwitly i jeszzce jedna, ktora kupilam z 3 lata temu wreszcie sie zdecydowala.