U mnie to samo... A jak już chmury są i nawet grzmi... to spadnie 5 kropel i koniec...

Basilikum napisał(a)

Kasiu bede w sierpniu. Drugi albo trzeci tydzien.

Kule na mole...w tym terminie właśnie planujemy wyjazd do Lublina, Do Gosi. Chcemy zobaczyć jeszcze to, czego nie widzieliśmy w zeszłym roku...ale zobaczymy jeszcze co z tego wyjdzie.

Lusia u nas zawsze pada zawsze jutro. Nigdy dzisiaj albo wczoraj. Wiec dzis tez w prognozie jest deszcz na jutro. mam nadzieje, ze spadnie i szkod nie narobi. Bo dzis w nocy na Bawarii w innych czesciach ponoc burze ulewy grady i inne takie byly.
Wczoraj podlalam wszystkie krzaczki owocowe dosc solidnie. Maja pelno owocow ale co z tego bedzie jak sucho. No i wierzba mi uschla

Kasiu kiedys sie jeszcze spotkamy jak nie w tym roku to w nastepnym

na dobranoc

Dziś nam popadało ciut dłużej, ale nawet nie zmyło dobrze pyłu z roślin.

Basilikum napisał(a)

Hej Iza
Dawno mnie nie było...
Muszę nadrobić sobie wątek...póki co cofnąłem się kilka stron do tyłu...
Ale mi się podoba ta kompozycja Nawet łopatki bym nie zabierał Co rośnie w czajniku?

Lusiu u na sdalej nic, dzis po poludniu moze cos spadnie

Radtiu no wlasnie ta lapoatka tam tak pasuje, ze ja zostawilam na dluzej
W czajniku rosnie mech bez nazwy. Ma sliczne biale malenkie kwiatuszki Ja u Ciebie tez malo bywam, bo nie wyrabiam z forum i ogrodem jednoczesnie

Basilikum napisał(a)

na dobranoc

ale fota!!! normalnie złota gwiazda na niebie

doslownie zlota byla troche ciemna wyszla ta fotka

Basilikum napisał(a)

Cudnie! Ja też mam takiego kogutka i chyba się marnuje nie tam gdzie trzeba. Za iryska na razie dziękuję.