w wannie rosnie
Carex muskingumensis
Salvinia natans
Pistia stratiotes
Iris pseudacorus
hippuris vulgaris
myriophhyllum brasiliensis

z tylu widac ak pieknie wyglada trawnik po ostatnich opadach (byly miesiac temu albo jeszcze wczesniej ) tam w planie sa kwiatki ale w ta susze nie da sie nic robic wiec pewnie na wakacjach dopiero bede kopaci sadzic

rozyczka nn sadzona jeszcze przez tesciowa


czeresni az tyle jeszcze nigdy nie mielismy

Te różyczkę to bym hołubiła jak nie wiem co. Toż to pamiątka rodzinna. Dużo zielska w tej wannie. a nazwy, że język można połamać. Jedynie co zrozumiałam to irys i carex.

na bialo

ten kwiatek od sasiadki pokazuje juz kolorek, jeszcze dalej nie wiem co to jest helio costam po glowie mi sie placze hmm

Nie podpowiem, bo nie znam.

jaszcze na dobranoc pomacham przywrotnikiem, pierwsza jezowka i..

Oman wąskolistny (łac. Inula ensifolia) ???
A może to Nachyłek okółkowy łac.Coreopsis verticillata)?
http://rosliny.urzadzamy.pl/baza-roslin/byliny/nachylek-okolkowy,5_317/
Stawiam na Nachyłka.
Buziakuję.

oman ale nie waskolistny tylko wielki

a to drugie moze byc nachylek (mysle, ze raczej jet poczekam az calkiem rozkwitnie)

melduje, ze wreszcie padalo, przez polgodziny napadalo caly deszczomierz.

wycieczka byla super ale fotki beda jutro bo juz na nos padam.
Jedyne co mi sie nie podobalo to nazwa ogrodu, ktory odwiedzilismy. Nazywa sie Garten der Geheimnisse czyli ogrod tajemnic ale ja tam zadnych tajemnic nie widzialam ogrod piekny ale wszystko jak na talerzu

padało ?..to może i do nas przyjdzie


czkam na fotki

Basiu no alo jak z cebra. Sianko nam zmoczylo, mam nadzieje, ze wyschnie tak, ze dzis bedzie je mozna zebrac.
Teraz niech i do Ciebie leci

wczorajsza wycieczka byla taka:
najpierw bylismy w piekarni, ktora piecze pyszne chlebki z roznych zboz biologicznie uprawianych, maja prawie same odmiany ktorych juz sie w masowej produkcji nie uprawia


dostalismy pyszne sniadanko