tak, jadlam dobry byl ale lepiej mi smakowal gulasz z cynamonem czerwonym winem

Miły dzionek miałaś
Lubię takie festyny.
Twoje robótki są śliczne, takie dopracowane i z całym Twoim sercem.

Dana dziekuje
to bylo 20 lecie naszego klubu wielbicieli owiec kamerunskich. Za tydzien klejny festyn troche wiekszy, bedziemy tak wystawiac nasze owce.

a w ogrodzie mamy nowych mieszkancow. Wylegly sie w inkubatorze. No i maja juz ponad 3 tygodnie wiec moga na dwor. Za kolejne 3 tygodnie beda pierwsze jaja

moje rozyczki uratowane z cmentarnego wysypiska
patrzcie jak mi sie odwdzieczyly mialo nie byc wiecej roz u mnie, no i zupelnie nie wiem gdzie je wsadzic, wiec narazie zostaja tu gdzie sa



i tu ladnie

budleje. Jedna kupna a dwie wlasnej hodowli. Irenka jak u mnie byla urwala szczepki i wsadzilysmy do doniczek.


i krzewuszka kwitnie drugi raz

Piękny dzień miałaś! A krzewuszki i u mnie kwitną.

Piękny dzień miałaś! A krzewuszki i u mnie kwitną.

Witaj Izo, dziewczyno wielu talentów, wszystko u Ciebie piękne.
Takie festyny to fajna rzecz, miałam możliwość zobaczenia ich trochę w czasie wakacji, kiedy z eMem prowadziliśmy obozy wędrowne dla członków PTTK.
Nie wiedziałam, że jest biała budleja, mam fioletową, ale bardzo ciemną, z białą tworzyłaby fajny kontrast , ale nie mam miejsca

Grazyko oj z tym miejscem, przydalby sie czasami ogrod z gumy
Ja harcerka dlugie ata bylam wiec tez kawalek Polski widzialam teraz Bawarie ogladam

Basilikum napisał(a)

dla tych co zostali by posprzatac po festynie

a ja wystawilam swoje robotki i nawet udalo sie 3 rzeczy sprzedac

Jak ktoś chce zapłacić to najlepszy dowód ze się podoba, to miłe, prawda ?