U mnie przed wieczorem sypnęło, tak ze 2 m w pionie. Zasp nie ma ale odśnieżane i solą sypane już tak. Jak ja nie lubię takich chodników. A moje psisko też nie cierpi, dopóki się da idziemy obok chodnika.

Ale zawsze to plusy- już jutro 4 dni stycznia ucieknie! hurrrra!

Iza kotki świetne, podobne do moich, wszystkie kolory świata.
Mira u Izy byliśmy 2 lata temu, bardzo miło wspominam wizytę, pozdrawiam Was obie.

Izuś rozwaliłaś mnie tym śniegiem...
U nas w Castoramie takich cudów nie widziałam, a szkoda bo chętnie bym taką różę przygarnęła

Iza ..szukałam śniegu u Ciebie a tej zaspy to jakoś nie zauważyłam...żartownisia ha ha

a dzis juz mamy zaspe, Emus wlasnie odsnieza

Prosze bardzo





Dana my ja kupilismy jakies 4 lata temu

Gosia z kotkow malych tylko jeden zostal, wszystkie wydane. Teraz mamy 3

ŁAdnie się zrobiło A u nas troszkę mrozu i ani ani śniegu

Tę różę wiatrów... Hm... Trochę silikonu do robienia odlewów, gips, beton... nieco cierpliwości e voila Dana ma różę wiatrów do ogrodu. A może nie tylko ona. Z takiej formy można wykonać całkiem sporo odlewów, jeśli silikon i osłona gipsowa będą miały odpowiednią grubość. Moglibyście może zrobić na sprzedaż. Jest naprawdę fajna. Robiłam dawno temu takie odlewy

pięknie u nas też popadało

Dobrze, że goście, którzy Cię odwiedzili, zrobili zdjęcia.
Ogród masz na co dzień i już nie zauważasz wielu ciekawych miejsc.
" Góra śniegu " powalająca
Ale widzę, że śnieg się zawstydził i sypnął.

Czy to przypadkiem nie jest Thuja occidentalis Malonyana Holub? Zdjęcie małe i przydałoby się zbliżenie ale wydaje mi się, że taką podobną widziałam jakiś czas temu w szkółce.

Basilikum napisał(a)

Kasiu Mira pokazala co to nalepsze i super to wszystko ujela z calkiem innej prespektywy. Duzo mam jeszcze pracy, by calosc dobrze wygladala i to o kazdej porze roku.

Izabelko, mam tak samo ze swoim ogrodem. Ale małymi kroczkami do celu. Ważne, żeby każdego roku ogarnąć choćby jakiś mały fragment.