Moje maja zakaz wstpeu do domu, tylko Lissy wlazi czasami, pokreci sie, pospi na swoim kocyku i staje pod drzwiami, by ja wypuscic
Za to jak jestem w ogrodzie to mam zawsze pomocnkow

oczywiscie klada sie na rabatki w kwiatki by je glaskac
W domu nie chce miec kotow ale tak calkiem bez nie moge sobie wyobrazic
Bylam na cmentarzu posprzatac po zimie i dwie zurawki obgryzione korzenie, tylko gore wyciagnelam. mysle, ze to opuchlaki 8takie biale male gasieniczki byly) cale szczescie, ze ich w ogrodzie nie posadzilam.
Kupilam w naszym wiejskim sklepiku 4 male doniczki bratkow i chyba wykopie cos z ogrodka, bo lyso strasznie na grobie.
Milego dnia
a ja lece okna myc
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***
cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"